Reklama

Środowiska LGBTQ+ dostają upragnione wsparcie na Twitch

​Coraz większą rozpoznawalnością zaczynają cieszyć się twórcy z kategorii Drag queen i king na popularnym portalu streamerskim. Chcą pomagać społecznościom mniejszościowym, wykluczonym i tym o odmiennym kolorze skóry.

Artyzm, a jednocześnie niezbędne wsparcie?

Popularny w ostatnim czasie twórca działający pod pseudonimem "Londyn Bradshaw" otrzymał status Partnera Twitch podczas minionego już Miesiąca Dumy. Tym samym, streamer stał się pierwszym artystą Drag queen z tak dużą rozpoznawalnością, który wspiera mniejszości LGBT i środowiska osób czarnoskórych.

Drag queen to forma sztuki, artyzmu, polegająca na tym, iż mężczyźni lub osoby niebinarne próbują emitować postacie kobiece poprzez odpowiedni strój, ubiór, silny makijaż. Do znanych postaci popkultury zaliczyć można w tej formie: RuPaula, Conchitę Wurst, Miss Fame czy chociażby Trixie Mattel.

Reklama

"Zawsze powtarzam, że chcę stworzyć upragnione miejsce dla ludzi o innym koloru skóry na tej platformie [Twitch - przypis red.]" - stwierdził Bradshaw w rozmowie z portalem Dexerto.

Perfomer zwrócił się także do widzów: "Jako osoba o odmiennym koloru skóry, musisz zmagać się z rasizmem, kiedy wychodzisz sobie z domu i spacerujesz ulicą. Na Twitchu masz moderatorów, którzy są przede wszystkim mili i usuwają różne rasistowskie komentarze".

"Eksponując siebie na tej platformie, musisz mieć świadomość, że nie zawsze będzie pozytywny i oczekiwany odbiór od innych" - ostrzegł Bradshaw.

Mniejszości mogą odnaleźć tutaj kawałek przestrzeni dla siebie

Kolejny twórca, który znalazł swój przytułek również na Twitchu to artysta "DEERE". Posiada on 43 tysiące osób obserwujących i jest ambasadorem tej platformy.

DEERE walczy o równość i prowadzi zaktywizowaną działalność wspierającą społeczność LGBT. Twierdzi, że do wykonania ma pewną misję: "Zauważyłem tutaj potencjał dla artystów LGBT, by móc się rozwijać i zostać zauważonym. Sprawianie, że osoby drag i queer mogą być publicznie akceptowane, pomaga nam znaleźć poczucie przynależności poprzez wzajemnie odkrywanie siebie" - podsumował swoją działalność założyciel Stream Queens.

Grupa Stream Queens nabrała ogromnego rozmachu. Obecnie liczy blisko 100 różnych artystów z kategorii Drag queen oraz Drag king. Organizacja, która prężnie funkcjonuje również na Twitchu i na Twitterze - przyciąga fanów z całego świata - również tych, którzy uważają się za uciskane przez innych.

Kolejną ważną osobistością tej grupy jest artystka "Cash Monet". Największą popularność zyskiwała ona w czasie globalnego lockdownu, dokładnie rok temu.

"Nigdy nie myślałam, że będę osobą, prowadzącą pokazy w ten sposób, ale Twitch naprawdę pomógł mi rozwinąć widownię, społeczność i być bardziej interaktywną personą. Bywa i tak, że widz ma możliwość pierwszy raz w życiu spotkać tutaj arystę drag, a nawet osobę homoseksualną!" - stwierdziła popularna Cash Monet.

Artystka opowiedziała również widzom o swoich celach i działalności: "Od samego początku wiedziałam, że chcę robić coś więcej, niż tylko pokazy. Nie mam co prawda pieniędzy, by móc rozdawać je i w ten sposób pomagać, bo żyję artystycznym stylem życia, ale mam za to czas, który oferuję. Zbieranie pieniędzy to coś, co mogę robić, bez wydawania swoich środków".

Wygląda na to, że opisani twórcy na dobre zadomowili się na Twitchu. Chociaż nierzadko, jak sami nawet przyznają - mają miejsce: niezrozumienie i nienawistne komentarze od osób postronnych - portal ten stanowi dobrą przystań dla wielu mniejszości.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy