Streamer ukończył Breath of the Wild z opaską na oczach
Kiedy myślicie, że już nic nie jest Was w stanie zaskoczyć, wchodzicie na główną stronę Twitcha i widzicie CrystalSavera, który z opaską na oczach przechodzi najnowszą Zeldę.
Nie było to pierwsze takie przedsięwzięcie tego streamera. Pomysł przechodzenia gier bez możliwości widzenia czegokolwiek na ekranie zrealizował już w sześciu innych tytułach. Teraz zabrał się jednak za grę wyjątkowo złożoną i popularną, co pozwala wielu szczęśliwym posiadaczom Switcha zrozumieć, jak trudne stało przed nim wyzwanie.
CrystalSaver potrzebował 104 godzin, żeby ukończyć swoje nowe wyzwanie. Projekt zaczął 16 grudnia i przez natępną setkę godzin nie spojrzał nawet na chwilę na ekran swojego monitora. Wykluczało to oczywiście możliwość rozmawiania z czatem, jednak w tym konkretnym przypadku był to aspekt całkowicie zrozumiały.