Reklama

Streamerka zbanowana na Twitchu za rzekome eksponowanie treści seksualnych

Kalei Renay - streamerka, która w ostatnim czasie stała się jedną z największych gwiazd na Twitchu - doczekała się banicji... która wiele wskazuje na to, nie była do końca uzasadniona. Chodzi mianowicie o nadmierne prezentowanie treści nasyconych seksualizmem.

Kalei Renay w branży streamingu istnieje już od naprawdę wielu lat. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że kariera dziewczyny nabrała prawdziwego impetu dopiero od czerwca tego roku, kiedy to jedna z największych esportowych organizacji - FaZe Clan pokusiła się o zakontraktowanie Renay do swojej dywizji. To spore uznanie, bowiem

Kiedy popularność influencerki diametralnie zaczęła rosnąć (w 2021 roku ponad dwukrotnie), administracja Twitch.tv postanowiła przyjrzeć się bliżej działalności tej persony. Jak to bywa w tym serwisie - regulamin nie jest do końca dopracowany, a zawieszenia kanałów potrafią mieć naprawdę błahe i absurdalne powody.

Reklama

Pech chciał, że prawdopodobnie właśnie z tym aspektem spotkała się opisywana streamerka. O ile sam Twitch nigdy nie podaje powodów banicji, o tyle sama zainteresowana postanowiła podzielić się tym faktem na swoim profilu w mediach społecznościowych. Okazało się, że zawieszenie konta wynikało z... seksualnie sugestywnych zachowań.

"Czy wy palicie kokę? Wszystko co noszę to bluzy z kapturem i koszule. Jedyne, kiedy tego nie robię to z powodu mojego tatuażu na obojczyku i czy to jest w jakiś sposób seksualne?" - zwróciła się do administracji portalu oburzona streamerka. Trzeba przyznać, że nie przebierając przy tym w słowach.

Nie wiadomo jak rozwiąże się ta sprawa, ale jak to w podobnych przypadkach bywało - spodziewać się można wkrótce usunięcia założonej blokady na konto Kalei Renay.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: twitch.tv
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy