Summit nazywa Warzone "najgorszym battle royale na rynku"
Jeden z najpopularniejszych aktualnie streamerów na Twitchu po raz kolejny wypowiedział się na temat Call of Duty: Warzone. Zdaniem Summita nowy battle royale to najgorszy tytuł w tym gatunku.
Fundamentalne elementy Warzone od dłuższego czasu pozostają w nienaruszonym stanie i niektórzy powoli zaczynają tracić cierpliwość. Ostatnią ofiarą trybu solo w nowym Call of Duty padł Summit, co poskutkowało wygłoszeniem stanowczej opinii na temat stanu całej gry.
Na opinię Summita składa się oczywiście kilka różnych czynników. Przede wszystkim, tryb solo, który nie jest najmocniejszą stroną Warzone’a. Nie bez powodu gra ujrzała światło dzienne wyłącznie z trójkami, dopiero później wprowadzając wersję dla samotnych wilków, prawdopodobnie pod wpływem presji społeczności.
Nie pomaga również aspekt notorycznego campienia, temat powracający w tym roku niemalże każdego tygodnia. Połączenie podstawowych mechanik Warzone’a z dziwnym podejściem do dźwięku kroków oraz lokacjami zachęcającymi do przesiadywania w jednym miejscu przez dłuższy czas, zdaje się frustrować nie tylko Summita.