Sylvester Stallone jako Rocky Balboa w Fortnite? To może się wydarzyć!

Rocky Balboa to postać, którą kojarzy praktycznie każdy. Tak samo każdy, jednoznacznie wiąże tego bohatera filmowego z legendarnym aktorem Sylvestrem Stallonem. Na przestrzeni lat doczekaliśmy się aż sześciu filmowych produkcji, klasycznych sportowych dramatów, opisujących losy heroicznego Rocky’ego.

Z kolei w 2015 roku zadebiutował pierwszy film z serii Creed traktujący o losach tytułowego bohatera (w tej roli Michael B. Jordan), który stawiając czoła nadarzającym się przeciwnościom, pragnie sprawdzić swoje umiejętności w boksie. Kinomatograficzne produkcje o Adonisie Creedzie stanowią niejako spuściznę i kontynuacje serii przygód Rocky’ego Balboy. Przede wszystkim w dziełach tych występują bohaterowie znani z filmów, w których główną rolę grał nie kto inny, jak sam Sylvester Stallone. Warto także dodać, że aktor aktywnie uczestniczył przy tworzeniu filmów o Creedzie i odpowiadał m.in. na scenariusz.

1 marca swoją światową premierę zaliczy już trzeci film z serii zatytułowany "Creed III". Na dużych ekranach w Polsce dzieło będziemy mogli obejrzeć dwa dni później, dokładnie 3 marca. W gwiazdorskiej obsadzie ponownie uświadczymy Michaela B. Jordana. Zabraknąć nie mogło oczywiście również Tessy Thompson.

Ciekawostką może być fakt, że podobnie jak w poprzednich filmach z serii, na ekranie wystąpią prawdziwi utytułowani pięściarze m.in. Tony Bellew i Terrence Crawford. Niestety ku rozpaczy fanów, po raz pierwszy w obsadzie zabrakło legendarnego Sylvestra Stallone’a (chyba, że producenci szykują dla swoich widzów jakąś kosmiczną niespodziankę).

Tak czy inaczej, Creed III rozpala wyobraźnie wielu, zarówno fanów Rocky’ego Balboy, jak i tych, którzy zdążyli już przez te ponad osiem lat wsiąknąć w nowsze historie w postaci przygód wspomnianego Adonisa Creeda. Wiedzą też o tym producenci gry Fortnite i z tego tytułu w tej gamingowej produkcji kroi się coś dużego.

Według przecieków zalewających właśnie Internet, wraz z dniem 1 marca świat Fortnite’a połączy się z uniwersum Creeda. Nie jest do końca jasne, co wniesie do gry ta współpraca, ale znając deweloperów z Epic Games, spodziewać można się naprawdę dużego rozmachu i kolejnego wykroczenia poza utarte i znane schematy.

Wiemy, że Epic lubi zaskakiwać, a kolejne nietuzinkowe współprace to dla twórców najpopularniejszej produkcji z gatunku battle royale chleb powszedni. Niewykluczone, że w grze pojawią się skórki znanych postaci z filmów o Creedzie. Z całą pewnością fani ostrzą sobie także apetyty na debiut skina Rocky’ego Balboy.

Przedmioty kosmetyczne związane z serią Rocky to byłaby nie lada gratka i jeśli faktycznie takie rzeczy pojawiłyby się w kolorowym uniwersum Fortnite, to z całą pewnością rozbiłyby bank, a być może dorównałyby bądź nawet przebiły swoją popularnością debiut legendarnego aktora i wrestlera Johna Ceny.