Twitch: Influencerka zaliczyła wpadkę podczas tańca
Japońska streamerka mieszkająca na co dzień w Belgii - "Meowko" znów wzbudziła wiele kontrowersji wokół własnej osoby. Tym razem kobieta próbowała na streamie tańczyć pole dance. Okazało się, że nie zrobiła tego w odpowiedni sposób i zdemolowała fragment mieszkania. Sytuacja może zakończyć się blokadą kanału na Twitch.tv.
O "Meowko" słyszymy bardzo regularnie. Kanał influencerki rozwija się na przestrzeni miesięcy bardzo prężnie. W obecnym momencie posiada ona ponad 302 tys. obserwujących ją osób na streamerskiej platformie, której właścicielem jest Amazon. Niestety, Japonka jest na bakier z wątpliwym, jeśli chodzi o transparentność i jasność, regulaminem serwisu Twitch.
Niestety co kilka miesięcy celebrytka otrzymuje kolejne banicje. Kilkukrotnie zdarzało się już, że jej konto blokowane było przez... nadmierne eksponowanie nagości. Za każdym razem kobieta nie zgadzała się z decyzją administracji portalu. Tym razem jej aktywność znów może skutkować banem. Kobieta doprowadziła do bardzo niebezpiecznej sytuacji we własnym domu podczas uprawiania pole dance.
"Meowko" należy do grona tych bardziej kontrowersyjnych streamerek. Regularnie w branżowych mediach możemy przeczytać o wyczynach japońskiej influencerki. Wykonuje ona często bardzo niestandardowe aktywności, jak na to, co możemy oglądać na platformie Twitch.tv. Kobietę często można oglądać, gdy trenuje pole dance. Tym razem jednak doszło do bardzo nieplanowanej sytuacji.
"Meowko" próbowała wspiąć się na rurę, która stała w jej pokoju. Jednak zrobiła to bardzo nieudolnie. Atrybut do tańca przewrócił się i poleciał na telewizor. Na pierwszy rzut oka można pomyśleć, że jedynie telewizor ucierpiał. Tak jednak do końca nie musiało być. W pobliżu znajdowało się mnóstwo innych przedmiotów i one także mogły ulec zniszczeniu.
Niewykluczone, że za tę wpadkę "Meowko" po raz kolejny otrzyma bana na kanale Twitch.tv. Zarządcy platformy są bardzo mocno wyczuleni na tego typu incydenty, które potencjalnie są niebezpieczne i nie chcą ich na swojej platformie, która w założeniu jest family friendly.