Twitch: Niebezpieczna sytuacja podczas streamu z kategorii "Rozmowy"
Bycie streamerem bywa czasami bardzo niebezpieczne. Twórcy internetowi są dzisiaj rozpoznawalnymi postaciami i trudno im o anonimowość i spokój na ulicach. Bardzo nieprzyjemną sytuację ostatnio przeżył amerykański twórca mieszkający na stałe w Amsterdamie.
Streamerzy coraz częściej robią tak zwane streamy "IRL", czyli ze swoich aktywności na "świeżym powietrzu". Wówczas zazwyczaj spacerują, jeżdżą na rowerze, elektrycznej hulajnodze, czy nawet chodzą do barów czy klubów w miastach, gdzie aktualnie przebywają. Gdy są to bardziej znani twórcy, bardzo często spotykają się oni ze swoimi fanami, którzy podchodzą najczęściej po to, by przywitać się, zrobić sobie wspólną zdjęcie. Jedni twórcy znoszą to lepiej, inni z mniejszą cierpliwością.
Jednakże trzeba zauważyć, że tego typu transmisje z podawaniem siłą rzeczy aktualnej lokalizacji tworzą za sobą szereg niebezpieczeństw. Niedawno jeden ze streamerów przekonał się o tym w Amsterdamie. W tym przypadku niechlubnymi "bohaterami" streama była młodzież pod wpływem alkoholu.
"Reydempto" to amerykański streamer pochodzący z Chicago, który na co dzień mieszka w Amsterdamie. Mężczyzna upodobał sobie to europejskie miasto i postanowił wraz z widzami trochę pozwiedzać Amsterdam. Wszystko przebiegało zgodnie z planem do momentu spotkania grupki młodych osób.
Początkowo atmosfera wydawała się być sympatyczna. Z czasem jednak młodzi chłopcy zaczęli napastować streamera, naruszali jego nietykalność cielesną. Mężczyzna próbował odejść od nich, a jeden przedstawicieli tej młodzieży uderzył w kamerę.
Następnie agresorzy zaczęli kopać, popychać i oblewać alkoholem twórcę internetowego. Ten próbował znaleźć policjantów, by zaalarmować o zaistniałej sytuacji, ale bezskutecznie. Na szczęście po pewnym czasie streamer wsiadł na rower i po krótkiej utarczce zdołał odjechać. Nikomu nic się nie stało, aczkolwiek sytuacja wydawała się być niebezpieczna. Grupka młodych chłopców tworzyła realne zagrożenie dla “Reydempto".