Twitch.tv: "Amouranth" zaprzecza jakoby kłopoty w social mediach jej pomagały
Nie milkną echa kolejnych kontrowersji wobec "Amouranth". Gwiazda Twitcha i serwisów dla dorosłych tworzy wokół siebie ogromne zamieszanie. Tym razem udzieliła głośnego wywiadu dla "TheGamer", w którym tłumaczyła fakt, że kolejne bany nie są jej pomocne.
Kaitlyn "Amouranth" Siragusa jest jedną z największych gwiazd Twitcha. Jej sława jednak nie jest oparta na tym, że dobrze gra w gry czy prezentuje inny kreatywny kontent. Amerykanka zyskała swoją sławę dzięki wielu kontrowersjom, które prezentowane są na jej streamach.
Kobieta ochoczo występuje w skąpych ubraniach, strojach kąpielowych, była jedną z prekursorek "basenowego trendu", czyli nadawania z basenu dmuchanego. Wspomniana meta jednak została mocno ograniczona przez administrację Twitcha. Utworzono nową kategorię specjalnie dla niej, a wpływy z reklam zostały zredukowane.
Kobieta również bardzo często nadaje w kategorii ASMR, czemu również regularnie nadaje bardzo erotyczny kontekst. Działania Amerykanki są regularnie poddawane szerokiej dyskusji. Włączają się w nią zarówno twórcy, jak i widzowie. Wielu uważa, że treści prezentowane przez Siragusę nie nadają się na Twitcha, gdzie konto mogą założyć dzieci od 13. roku życia.