Reklama

Twitch.tv: Streamer niemal doprowadził do katastrofy na drodze. Zawinił autopilot w Tesli?

​To, co wydarzyło się na jednej z amerykańskich dróg powinno być przestrogą dla innych. Streamer nadający na żywo na platformie Twitch.tv nieomal doprowadził do kraksy. Okazuje się, że wszystko przez system autopilota w samochodzie marki Tesla.

Platforma streamerska Twitch.tv przyzwyczaiła już wszystkich, że transmisje tam prowadzone daleko wybiegają ze swoją tematyką ponad gry wideo - chociaż powszechnie wiadomo, że pierwotnie ten serwis właśnie takie miał przeznaczenie.

Obecnie jednak, twórcy na portalu należącym do Amazona wychodzą poza utarte schematy. Na Twitchu pojawiło się wiele kategorii niezwiązanych z grami. Internetowi celebryci ochoczo transmitują, dzieląc się kawałkiem swojego życia - zainteresowaniami i pasjami. Napotkamy tu mniej lub bardziej kontrowersyjne treści, niemniej pewne jest jedno - wielu chce się pokazać i zdobyć popularność.

Reklama

Jeden ze streamerów, nadający pod pseudonimem "jondwillis" regularnie prowadzi transmisje na żywo, podróżując i przemierzając szerokie drogi Stanów Zjednoczonych. Na jednym z ostatnich streamów, twórca przemieszczał się w swojej Tesli z Waszyngtonu do San Francisco. Celem tej ekspedycji było wytestowanie nowego oprogramowania FSD (Full Self-Driving), który w Tesli służy jako autopilot.

Kiedy streamer zatrzymał się na czerwonym świetle, nagle stało się coś nieoczekiwanego. Ekran w samochodzie przestał odpowiadać na polecenia. "Mój samochód się zamroził, o Boże. To jest złe. Ekran dotykowy zupełnie nie reaguje" - wyznał przestraszony nieco kierowca.

Wraz z zapaleniem się zielonego światła przy drodze, auto ruszyło samo... i gwałtownie zaczęło się cofać. Szczęśliwie, nic się wielkiego nie stało, a kierowca bardzo szybko opanował sytuację. Nagranie w formie krótkiego klipu może być jednak solidną przestrogą dla wszystkich.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy