Twórcy Call of Duty obiecują walkę z rasizmem
Firmy ze świata gier wideo coraz częściej starają się, by za samymi deklaracjami na temat walki z rasizmem szły jakieś konkretne działania, co jest chyba słusznym posunięciem. Najnowszym przykładem jest studio Infinity Ward, twórcy jednej z najpopularniejszych serii: Call of Duty.
Jak zapewne wiedzą wszyscy grający, serwery rozgrywek sieciowych nie zawsze są medium służącym do inteligentnych i stonowanych dyskusji. Pisząc mniej eufemistycznie, często jest to po prostu śmietnik pełen najpodlejszych wyzwisk, nierzadko właśnie na tle rasowym. Z tym powalczą twórcy.
Środkiem do walki będą specjalne rozwiązania, które lepiej poradzą sobie z moderacją niechcianych treści. Mowa nie tylko o nazwach użytkownika czy czacie głosowym, ponieważ Call of Duty oferuje przecież także inne sposoby na wyrażenie swoich opinii, jak choćby edytor emblematów gracza.
Gdy Activision Blizzard - wydawca cyklu - zapewniał więc na Twitterze, że zamierza wspierać protesty (te pokojowe) w USA, gracze zaczęli coraz częściej pytać, co dokładnie to oznacza. Odpowiedziało właśnie Infinity Ward, we własnym komunikacie ogłaszając start nowej inicjatywy i zmiany.