Twórcy PlayerUnknown's Battlegrounds banują nawet 100 000 oszustów tygodniowo

Dostępny na Steam od ponad dwóch lat (najpierw w ramach wczesnego dostępu, a później w formie finalnej wersji) Playerunknown's Battlegrounds swego czasu przyciągał tłumy graczy i chociaż złoty okres ma już od pewnego czasu za sobą to w battle royale od PUBG Corporation cały czas gra codziennie wiele osób, nie tylko na PC, ale także na konsolach PlayStation 4 oraz Xbox One czy platformach mobilnych.

Oczywiście każda produkcja stawiająca na rozgrywkę wieloosobową przyciąga nie tylko uczciwych użytkowników, lecz również zwykłych oszustów wykorzystujących różnego rodzaju narzędzia do stworzenia niezasłużonej przewagi nad pozostałymi uczestnikami rozgrywki. Niestety problem nie ominął PUBG i zgodnie z danymi pod koniec 2018 roku administratorzy zbanowali 90 tysięcy graczy w ciągu zaledwie tygodnia.

Teraz okazuje się, że po około dwunastu miesiącach tempo jest nadal utrzymywane przez deweloperów battle royala. Hawkinz pełniący funkcję menedżera społeczności Playerunknown's Battlegrounds przyznał, że często w ciągu siedmiu dni blokują konta ponad 100 tysiącom oszustów, z kolei w tygodniu kończącym się 14 grudnia było to 116 531 ludzi. Wbrew spekulacjom twórcy PUBG stosują też bany na sprzęt delikwentów, lecz niestety z różnych przyczyn kara HWID nie może być zastosowana, a o powodach poznamy na opublikowanej liście deweloperów.

Oczywiście nie poznamy zbyt wielu szczegółów odnośnie systemu anty-cheatowego czy metod banowania, ponieważ ekipa nie chce zdradzać metod, jakimi się posługuje, żeby nie ułatwić działania oszustom. Niestety jak podkreślił Hawkinz sytuacja z liczbą cheaterów w Playerunknown's Battlegrounds jest dość poważna zaś przedstawiciel studia jeszcze nigdy nie widział takiej ilości zgłoszeń dotyczących ich tytułu. Cóż dobrze, że PUBG Corporation stara się możliwie najskuteczniej walczyć z graczami korzystającymi z zabronionych narzędzi.