Ubisoft adresuje problem cheaterów w Rainbow Six: Siege
Kolejny deweloper kontynuuje walkę z oszustami. Tym razem na rosnący problem cheaterów w Rainbow Six: Siege zareagował Ubisoft, zapowiadając zmiany w grze i aktywną walkę z nielegalnymi tendencjami.
Przez ostatnie tygodnie niemalże każdy większy wydawca zmagał się z problemem cheatowania. Głośno mówiło się o walce Riotu z pojawiającymi się aimbotami w Valorant.
Cały czas narzekają również gracze Call of Duty: Warzone, gdzie na wyższym ratingu cheaterów spotyka się niemalże co drugą grę. Nawet Bungie ogłosiło ostatnio o zwiększeniu przypadków cheatowania o 50% względem stycznia 2020.
Nic więc dziwnego, że najnowszy wpis na blogu Rainbow Sixa adresujący priorytety dewelopera dotyczy przede wszystkim oszustów. Ubisoft planuje zautomatyzować proces aktualizowania BattlEye, swojego anti cheata, co powinno znacznie przyspieszyć proces banowania cheaterów. Są również świadomi ostatniego problemu freezowania lobby.
Podobnie jak Bungie, Ubisoft planuje również spowolnić nieco proces uzyskiwania dostępu do gier rankingowych. Podczas gdy w Destiny 2 twórcy rozważają zamknięcie Trials of Osiris za konkretną liczbą godzin spędzonych w grze, w Rainbow Six zwolni levelowanie kont poprzez tryby PvE.
Wpis adresujący kwestię cheatowania - https://www.ubisoft.com/en-us/game/rainbow-six/siege/news-updates/1YPQ5yw9TaRhQwghjStqn2 - zawiera również obszerną listę błędów, na które zwrócili uwagę deweloperzy.
Wśród nich znajduje się m.in. startowanie gier rankingowych w niepełnych składach oraz nakładanie kar na graczy, którzy nie powinni ich dostać.