Reklama

Ubisoft pozwał właścicieli strony organizującej ataki DDoS na serwery Rainbow Six: Siege

Autorzy strony nie tylko umożliwiali użytkownikom przeprowadzanie niebezpiecznych ataków, ale także czerpali z tej działalności korzyści finansowe.

Ubisoft postanowił rozprawić się ze stroną, która służyła do przeprowadzania ataków DDoS na serwery różnych gier. Francuska firma złożyła tydzień temu pozew sądowy przeciwko właścicielom przytoczonego portalu oferującego rozmaite opcje subskrypcyjne dla użytkowników chcących przeprowadzać ataki DDoS. SNG.ONE chciał 299 dolarów za dożywotni dostęp do serwera, z kolei miesięczny abonament kosztował zainteresowanego 30 dolarów.

Wśród celów przestępców wymieniono nie tylko Rainbow Six: Siege, ale również Fortnite, Call of Duty: Modern Warfare czy FIFĘ 20. Ubisoft twierdzi, że oskarżeni są całkowicie świadomi szkód wyrządzonych przez swoją działalność, a dodatkowo robili wszystko, żeby zaszkodzić oraz zadrwić z wydawcy.

Reklama

Oczywiście niszczenie pozytywnych doświadczeń płynących z grania w najnowszą odsłonę Rainbow Six odbywało się przy okazji z korzyściami finansowymi co zaznaczono w pozwie i nie da się ukryć, jeśli tego rodzaju ataki nie niszczą całkowicie danej gry, to uniemożliwiają jej poprawnie funkcjonowanie. Rainbow Six: Siege miało spore problemy z działaniem serwerów co było związane z atakami DDoS, których częstotliwość zmalała aż o 93 procent po wniesieniu sprawy na drogę sądową oraz jej upublicznieniu. Nie jest to pierwszy przypadek kiedy Ubisoft bierze się za osoby szkodzące grom dewelopera.

Ostatnio przedsiębiorstwo pozwało autora cheatów do Rainbow Six: Siege po tym, gdy ten udzielił "anonimowego" wywiadu dla BBC. Mimo zasłoniętej twarzy, założonego kapelusza czy zmienionego imienia 17-latek, jego matka oraz kilka innych osób otrzymali pozwy za prowadzoną działalność. Stworzone przez nastolatka oprogramowania umożliwiały nieuczciwym posiadaczom gry zwiększyć zadawane od broni obrażenia czy korzystać z opcji ESP pokazującej ukryte dla wszystkich elementy.

Programy nie były darmowe tylko dystrybuowane za pomocą Mizusoft z opcjami płatniczymi. Za cheata należało zapłacić 11 euro dziennie, 29,99 euro tygodniowo lub 69,99 euro miesięcznie.

Marcin Jeżewski - ITHardware.pl

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Rainbow Six: Siege
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy