Reklama

Ultraliga, Sezon 6 – wyniki pierwszej rundy playoffów

​Jeszcze niedawno emocjonowaliśmy się końcówką regulaminowego sezonu Mistrzostw Polski League of Legends. Teraz mamy za sobą dwie serie BO5. Jedna z nich pozwoliła wyłonić drugą drużynę, która pojedzie na kolejną odsłonę European Masters.

Wtorek, 27 lipca:

  • Team ESCA Gaming - PDW 1:3

Środa, 28 lipca:

  • K1CK - Illuminar Gaming 2:3

Playoffy szóstego sezonu Ultraligi rozpoczęło starcie Team ESCA Gaming z PDW. Największa niespodzianka regulaminowego sezonu zmierzyła się z drużyną, która jeszcze dwa tygodnie temu znajdowała się na piątym miejscu w lidze i miała walczyć z Komil&Friends o ostatnie miejsce w playoffach. Nikt nie odmawiał PDW imponującego składu i kilku utalentowanych, znanych na polskiej scenie zawodników. ESCA w BO1 grała jednak bardzo stabilnie i wiele osób liczyło na to, że uda im się przełożyć tę formę na serie BO5.

Reklama

Niestety dla fanów TEG nie wszystko poszło po myśli drużyny Dawidsonka. ESCA wystartowała bardzo mocno, w stylu charakterystycznym dla ich występów w BO1. Potem ich plan na tę grę zaczął się sypać. Kluczowym w tym pojedynku było drugie, ponad 40-minutowe starcie. Gra była bardzo wyrównana przez długi czas i nawet po wygranym teamfighcie w 27 minucie PDW potrzebowało ponad 10 minut, żeby zakończyć cały mecz.

Ciężko nie oprzeć się wrażeniu, że zwycięstwem na drugiej mapie PDW przełamało Team ESCA Gaming. Zaraz potem kontrolę nad spotkaniem przejął Bruness, zaczynając od wyeliminowania Nasusa w pierwszych minutach gry, a kończąc z wynikiem 8/0/3. Tego samego dokonali w ostatniej grze Czajek na Ziggsie i Odi na Tristanie. Pewnym zwycięstwem z Team ESCA Gaming PDW wywalczyło sobie awans na European Masters. W przyszłym tygodniu powalczą z AGO ROGUE o finał Ultraligi i wycieczkę prosto do głównego eventu międzynarodowego turnieju.

Chociaż wielu fanów mogło spodziewać się lepszego występu po Team ESCA Gaming, prawdziwa niespodzianka nastąpiła dzień później. Po raz pierwszy od trzech sezonów w wielkim finale nie zobaczymy bowiem słynnego duetu K1CK oraz AGO ROGUE, które dominowały w playoffach Mistrzostw Polski od lat. Po długim, świetnym BO5 z Illuminar Gaming K1CK pożegnało się z Ultraligą i rywalizację na European Masters będzie oglądać z Polski.

W zapowiedzi playoffów szóstego sezonu wspominaliśmy o tym, że doświadczenie zmierzy się z młodym talentem. Illuminar w regulaminowym sezonie wyglądało solidnie i chociaż ostatecznie skończyli na piątym miejscu w tabeli, przez większość czasu nie mieli wątpliwości, że dostaną swoją szansę w playoffach. Nie bez powodu wszyscy eksperci Ultraligi w drugim spotkaniu pierwszej rundy obstawili jednak K1CK.

K1CK miało po swojej stronie mnóstwo doświadczenia, kilku weteranów, którzy mają za sobą dziesiątki serii BO5. Stres i walka o tak dużą stawkę dla wielu mniej doświadczonych zawodników byłyby ciężkie do zgryzienia. Trudno było sobie wyobrazić ulegającego presji Puki Style’a, który nie tak dawno temu grał w finale European Masters.

Stało się jednak pozornie niemożliwe i po pięciu mapach Illuminar Gaming odesłało do domu graczy K1CK. W przyszłym tygodniu zobaczymy ich starcie z Team ESCA Gaming. Przegrany tego meczu odpadnie z playoffów, a wygrany powalczy o miejsce w finale i będzie miał gwarantowany występ na European Masters.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Ultraliga
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy