Reklama

Ultraliga, Sezon 8 - wyniki szóstego tygodnia

Za nami sześć tygodni Ultraligi. Pierwsza drużyna ma już gwarantowane miejsce w playoffach, sytuacja w środku tabeli pozostaje wyrównana, a w walce o awans do fazy zasadniczej jest co najmniej osiem drużyn.

Wtorek, 5 lipca:

  • Forsaken - AGO ROGUE 0:1
  • Iron Wolves - Komil&Friends 0:1
  • Team ESCA Gaming - Illuminar Gaming 0:1
  • Gentlemen’s Gaming - devils.one 0:1
  • Zero Tenacity - Goskilla 1:0

Środa, 6 lipca:

  • Zero Tenacity - Gentlemen’s Gaming 1:0
  • devils.one - AGO ROGUE 0:1
  • Illuminar Gaming - Forsaken 0:1
  • Komil&Friends - Goskilla 0:1
  • Team ESCA Gaming - Iron wolves 1:0

Tabela Ultraligi po zakończeniu szóstego tygodnia prezentuje się następująco:

Reklama
  • 1.       AGO ROGUE (12-0)
  • 2.       Illuminar Gaming (9-3)
  • 3.       Zero Tenacity (9-3)
  • 4.       Goskilla (6-6)
  • 5.       Forsaken (5-7)
  • 6.       Iron Wolves (5-7)
  • 7.       Devils.one (4-8)
  • 8.       Komil&Friends (4-8)
  • 9.       Team ESCA Gaming (4-8)
  • 10.     Gentlemen’s Gaming (2-10)

Podczas zapowiedzi szóstej kolejki wspominałem, że tego typu tygodnie rzadko kończą się zgodnie z przewidywaniami ekspertów. Spodziewaliśmy się niespodzianek, o które w formacie BO1 jest zazwyczaj dosyć łatwo, co regularnie potwierdza wiele lig regionalnych, jak i LEC czy LCS. Trudno było jednak przewidzieć, komu może powinąć się noga.

Żadnych niespodzianek nie dostarczyło nam w ostatniej kolejce AGO ROGUE. Niekwestionowana najlepsza drużyna ósmego sezonu wygrała dwa kolejne spotkania i może pochwalić się 12 zwycięstwami z rzędu. Jest to nie tylko bardzo imponujące osiągnięcie, ale również rekord w historii organizacji. Ostatni raz tak dobrze AGO radziło sobie w trzecim sezonie, kiedy ich seria zwycięstw zakończyła się na 11 meczach. Aktualna seria AGO dalej trwa i tym razem może faktycznie dojdzie aż do 18 spotkań.

Ich kalendarz w ostatniej kolejce nie wydawał się zbyt wymagający. Mecze wciąż trwają długo jak na ogólne standardy League of Legends, ale przy aktualnej mecie nie jest to aż tak zaskakujące. Oglądamy w rezultacie silne i bardziej stanowcze niż w pierwszej połowie AGO ROGUE, które faktycznie może być zdolne do zdobycia pierwszego w historii Ultraligi bilansu 18-0 w regulaminowym sezonie.

Największa niespodzianka minionej kolejki miała miejsce w meczu Forsaken - Illuminar Gaming. IHG, które do tej pory przegrało zaledwie dwa razy, przeciwko dwóm silnym drużynom, potknęło się w starciu z reprezentantem środka tabeli. Trudno oczywiście po jednej pomyłce zapowiadać spadek formy Illuminar Gaming, ale na pewno uczyniło to sytuację w Ultralidze dużo bardziej emocjonującą.

Aktualnie w Ultralidze trwają walki na trzech różnych płaszczyznach. Na samej górze jest AGO ROGUE, które walczy z własnym rekordem. Trudno uwierzyć, żeby ktoś miał zrzucić ich z pierwsze miejsca i odebrać im szansę na awansowanie prosto do drugiej rundy playoffów. AGO może więc podjąć próbę zdobycia jak największej serii zwycięstw albo pokusić się o odrobinę eksperymentów przed rozpoczęciem fazy zasadniczej.

Zaraz pod nimi toczy się z kolei walka o drugie miejsce. W Ultralidze forma w regulaminowym sezonie zawsze była kluczowa. Dwa pierwsze miejsca pozwalają ominąć pierwszą rundę playoffów, oferują dłuższą przerwę i pozwalają silniejszym drużynom oglądać mecze swoich rywali i odpowiednio się do nich przygotować. Zarówno Illuminar Gaming, jak i Zero Tenacity chciałoby uzyskać taką okazję i wiele wskazuje na to, że pojedynek o TOP2 rozstrzygnie się dopiero w ostatnim tygodniu.

Trzecia walka do z kolei rywalizacja między sześcioma drużynami o pozostałe trzy miejsca w playoffach. Czwarte Goskilla od dziewiątego Team ESCA Gaming dzielą aktualnie zaledwie dwa zwycięstwa. Dobry tydzień Dawidsonka może pozwolić im przeskoczyć z przedostatniej pozycji w tabeli na miejsce gwarantujące playoffy.

Wszystkie te drużyny bardzo trudno jest poukładać w kolejności od najlepszej do najgorszej, szczególnie biorąc pod uwagę ich nierówną formę. Iron Wolves potrafi w jednym tygodniu zaskoczyć Zero Tenacity, a w kolejnym przegrać z Komil&Friends oraz Team ESCA Gaming. Idąc tą logiką, nawet Gentlemen’s Gaming nie powinniśmy jeszcze wykluczać z walki o playoffy, chociaż ich strata do szóstego miejsca jest już dosyć spora.

Zamiast szukać faworyta wśród reprezentantów drugiej połowy tabeli, lepiej jest się delektować wyrównaną rywalizacją. Ultraliga wraca 12 lipca o godzinie 17:00. Wszystkie mecze z polskim komentarzem możecie oglądać na Twitchu i YouTube Polsat Games.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: League of Legends
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy