Reklama

Valorant: Konsolowa beta gotowa do testów przez graczy

W 2020 roku gracze poznali nowego hero shootera - darmową grę Valorant. Po czterech latach od tamtej premiery zbliżamy się do premiery konsolowej wersji gry.

Póki co konsolowy Valorant pojawia się w formie otwartej bety, dostępnej w kilku wybranych regionach świata - Brazylii, Kanadzie, Europie, Japonii oraz Stanach Zjednoczonych. W grze obecny jest crossplay, co oznacza, że mając PlayStation 5 będziecie mogli zagrać ze znajomym korzystającym z Xboxa, ale póki co Riot Games nie zdecydowało się na uruchomienie opcji crossplay z graczami pecetowymi. Riot wyjaśnia to następująco: "Firma wierzy w uczciwość rywalizacji, więc to najlepszy sposób by zachować doświadczenie sprawiedliwym i zbalansowanym zarówno dla graczy konsolowych jak i pecetowych". Do gry nie będzie dostępny żaden konsolowy abonament - ani Xbox Game Pass, ani PlayStation Plus.

Reklama

Jeśli jednak posiadacze pecetów zdecydują się na własnej skórze przetestować nową betę, nie będą musieli zaczynać całego swojego postępu od nowa. Logując się na swoje konto Riot na konsoli, od razu otrzymają "pełny dostęp do swojej kolekcji skinów i innych przedmiotów kosmetycznych zarówno na pecetach jak i konsolach". Zadziała to również w drugą stronę - postęp w ramach bety będzie zapisywany i przenoszony, więc wszystko co osiągniecie w ramach przepustki bojowej na konsolach będzie dostępne z poziomu waszego konta, nawet jeśli sama beta dobiegnie końca. Co ciekawe, nie ma póki co oficjalnej informacji na temat tego jak długo potrwa beta. Dobiegnie ona końca po prostu wtedy, gdy "twórcy sami poczują, że są zadowoleni ze stanu w jakim znajduje się gra".

Z innych informacji, szefowa Riot Games podkreśliła niedawno, że do gry zmierzają zmiany, które mają pomóc w uczynieniu społeczności Valorant lepszym miejscem. W celu ograniczenia zjawiska toksyczności oraz innych nieakceptowalnych zachowań, Riot Games już wprowadził m.in. zbieranie nagrań z komunikacji głosowej w grze (póki co na terenie Stanów Zjednoczonych, gdzie panują łagodniejsze zasady co do zbierania danych użytkowników). Jest to element wysiłków twórców w walce ze szkodliwym zachowaniem. Do tych, którzy wciąż mają zamiar zachowywać się niewłaściwie, Anna Donlon ma krótki przekaz: "grajcie w coś innego, nie będziemy za wami tęsknić".

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Riot Games | Valorant | Xbox Game Pass
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy