Reklama

​Virtus.pro jednak nie zagra na GameONie

Dzień przed rozpoczęciem ostatnich kwalifikacji do GG League organizatorzy poinformowali o zmianach w obsadzie turnieju. Ze zmagań zrezygnowało Virtus.pro.

Około tygodnia temu organizatorzy rozgrywek oraz całego eventu Game ON informowali o tym, że udało się pozyskać do rozgrywek skład „Niedźwiedzi”. Jednocześnie na łamach naszego portalu Piotr „hypia” Adamski tłumaczył m.in. dlaczego wciąż renomowany zespół nie otrzymał zaproszenia bezpośrednio na turniej główny. Powodem takiej decyzji był fakt, iż zdaniem „hypii” team na nowo musi udowadniać swoją wartość.

Tuż przed rozpoczęciem ostatnich eliminacji okazało się jednak, że „virtusi” ostatecznie nie wezmą udziału w walce o awans na turniej główny. Przyczyną takiego obrotu sytuacji jest choroba dwóch zawodników – Arkadiusza „Vegiego” Nawojskiego oraz Janusza „Snaxa” Pogorzelskiego.

Na razie nie wiadomo, jak ostatecznie rozwinie się sprawa rozegrania eliminacji. Wedle informacji organizatorzy starają się ściągnąć nową drużynę w trybie awaryjnym.

Nadchodzące kwalifikacje w Kielcach okraszone są sporą ilością pecha, prześladującego włodarzy zmagań. W stosunku do pierwszej obsady turnieju doszło do aż trzech zmian w jego obsadzie. Najpierw FCDB Esports weszło w miejsce Espady, by następnie samo stracić miejsce w rozgrywkach. Ostatecznie na to miejsce „wskoczył” PACT. Ponadto z powodu problemów z organizacją do Kielc nie przyjedzie BLUEJAYS, przez co szansę od losu dostało AVEZ Esports.

Reklama
ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: virtus.pro | gg league | Counter-Strike
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy