Reklama

​Virtus.pro słabsze od AVANGAR

Virtus.pro nie poszło za ciosem po zwycięstwie z FaZe Clanem. Polska formacja przegrała w półfinale ECS Season 7 Europe Week 4, ulegając drużynie AVANGAR.

Po poniedziałkowym pokonaniu FaZe Clanu „virtusi” mieli przed sobą pojedynek z AVANGAR. Rywalizacja między zespołami rozpoczęła się na inferno, gdzie udany start zaliczyli Polacy (2:0). Zespół z regionu CIS szybko jednak skorygował swoje działania obronne, przejmując inicjatywę (6:2). „Niedźwiedzie” nie składały broni, dzięki czemu po pierwszej połowie wynik pozostawał sprawą otwartą (7:8). W drugiej części gry tylko na początku polska formacja zdołała stawić opór przeciwnikowi. Od stanu 9:9 na serwerze dominowała formacja z Kazachstanu, nie oddając rywalom żadnej rundy.

Następnie drużyny przeniosły się na vertigo. Na placu boju doszło do tego samego startu względem zdobyczy punktowych. Rzecz w tym, że drużyny zamieniły się rolami i to „VP” poprzez skuteczne ataki objęło prowadzenie 6:2. Z czasem starcie się wyrównało, toteż AVANGAR zmieniał stronę ze stratą trzech „oczek”, by później w szybki sposób doprowadzić do wyrównania (9:9). Od tego momentu formacje wymieniały się razami, dlatego rezultat dość długo oscylował wokół remisu (13:13). W końcówce w większości kazachski team wprowadził Virtus.pro w kłopoty finansowe, zdobywając dzięki temu punkty mapowe (15:13), by później wykorzystać pierwszą okazję do zamknięcia meczu.

Virtus.pro – AVANGAR 0:2 (9:16 – inferno, 13:16 - vertigo)

Reklama

Patryk Głowacki

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: avangar | virtus.pro | ECS Season 4
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy