W Tajlandii sport elektroniczny oficjalnie uznawany jest już za sport
Władze Tajlandii podjęły jednomyślną decyzję - sport elektroniczny zaliczać będą do kategorii profesjonalnego sportu. Ma to przyczynić się do jeszcze większej ekspansji i rozwoju esportu w azjatyckim kraju.
Fakt o pełnej legalizacji esportu implikuje natomiast kolejne działania. Organizacje esportowe i sami zawodnicy będą mogli być właściwie wspierani przez instytucję SAT - Sports Authority of Thailand.
To istotne w bardzo wielu kwestiach na szczeblu narodowym i zewnętrznym. Nie tak dawno mieliśmy przykład w Szwecji, w której największy w historii turniej w Dota2 nie mógł zostać odbyty, bo tamtejsze władze z siedzibą w Sztokholmie oficjalnie nie uznały esportu jako sportu, a to z kolei przyczyniło się do przełożenia tych rozgrywek i zmiany ich miejsca rozegrania.
Tajlandia z kolei rozwija się dosyć prężnie jeśli chodzi o esport. Popularność rozgrywek i zmagań wzrasta z roku na rok - a w tym wszystkim pomaga organizacja TESF czyli Tajlandzka Federacja Sportu Elektronicznego.
Rząd tego azjatyckiego kraju dostrzegł ogromny potencjał branży esportowej i wszczął szeroko zakrojone programy współpracy ze wspomnianym TESF. Oparte były one o zapewnianie szkoleń dla pracowników w taki sposób, by można było lepiej zrozumieć funkcjonowanie sportu elektronicznego w każdym jego aspekcie działania.
Zdarzało się także, że Ministerstwo Turystyki i Sportu w Tajlandii obejmowało swoim sponsoringiem szereg eventów esportowych naprawdę dużego kalibru (np. rozgrywki z ESL).
Według portalu esportsearnings.com, Tajlandia zajmuje obecnie 10. miejsce w rankingu najlepiej zarabiających esportowców w roku 2021. Z sumarycznymi zarobkami 2,279 milionów dolarów i liczbą 293 czynnych zawodników, kraj ten wyprzedza między innymi Niemcy, Szwecję, Japonię oraz Polskę na tej liście.
Działania o pełnej legalizacji esportu mogą jeszcze bardziej podsycić i napędzić tę branżę w Tajlandii.