Reklama

World Pro Racing inwestuje fortunę w simracing

​Organizator wyścigów na symulatorach - firma World Pro Racing zainwestuje ogromne pieniądze w rozwój wirtualnych zawodów. Przedsiębiorstwo poinformowało, że dofinansuje kwotą 300 tysięcy dolarów budowę hali do różnych działań.

Simracing nabiera na coraz większym znaczeniu w świecie esportu. Wynika to z faktu, że środowisko wirtualnych wyścigów jest bardzo hojnie wspierane przez koncerny motoryzacyjne, czy inne firmy, które są przy standardowych rodzajach zmagań na torze.

Obecność takich marek jak Ferrari, McLaren czy RedBull Racing z pewnością przyciąga kolejnych partnerów, którzy chcieliby wspomagać tę gałąź esportu. Do takich firm należy z pewnością World Pro Racing. Zajmuje się ona na co dzień organizacją wyścigów na symulatorach. Teraz wspomoże ogromną inwestycję.

Reklama

Będzie nią budowa na Malcie centrum dla simracerów i dla trenujących graczy na symulatorach. W tym budynku będą także odbywały się szkolenia oraz treningi. Kwota, jaką projekt został dofinansowany wynosi okrągłe 300 tysięcy dolarów.

Jest to wielki krok w rozwoju simracingu na całym świecie. Oprócz tego, że w centrum ma być otwarte dla lokalnych graczy, będzie także wykorzystywany do organizacji zgrupowań dla profesjonalistów.

Od przyszłego roku obiekt będzie gospodarzem międzynarodowych zawodów na symulatorach. Miało tak być już w tym roku, lecz na przeszkodzie stanęły obostrzenia wynikające z pandemii koronawirusa. Będzie możliwe również odbywanie zajęć studenckich poprzez program letnich praktyk zawodowych. Środowisko simracingu z pewnością cieszy fakt powstania takiego miejsca, które będzie przyciągało coraz większą rzeszę fanów gier samochodowych.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy