Worlds 2018: Podsumowanie trzeciego dnia fazy grupowej
Azja znów dominuje. Niespodzianki wyglądają, jakby miały zacząć się kończyć, a większość meczów wygląda podobnie. Lepsza drużyna spokojnym tempem prowadzi rywali w stronę pojedynczego teamfightu, który ma zadecydować o wyniku całego spotkania.
MAD Team - KT Rolster (0:1)
Kolejny dzień, kolejne zwycięstwo KT. Drużyna będąca jednym z największych faworytów do wygrania tegorocznych Worldsów kontynuuje swoją walkę o honor regionu. O Korei na razie najgłośniej mówiło się wtedy, gdy przegrywała na europejskie składy. Wszyscy mają jednak z tyłu głowy fakt, że z pierwszego slota na turniej przyjechała drużyna, która nie przestaje pokazywać dominacji.