Reklama

Worlds 2021: Polacy wygrywają swój pierwszy mecz na Mistrzostwach Świata

​Nasi reprezentanci w najlepszy możliwy sposób rozpoczęli swoją przygodę z tegorocznymi Mistrzostwami Świata w League of Legends. Inspired i Trymbi pod koniec pierwszego dnia fazy grupowej pokonali Cloud9.

Rogue było przed rozpoczęciem Mistrzostw Świata bardzo dużym znakiem zapytania dla wielu fanów i ekspertów. Zaliczyli bardzo dobry sezon regulaminowy wiosną, a później doszli aż do samego finału w playoffach. Chociaż ich występ w tym BO5 nie budzi pozytywnych emocji w fanach drużyny, Rogue szybko odbiło się i zagrało równie dobre lato.

Problemy zaczęły się jednak w playoffach, które dla Rogue zakończyły się zaskakująco szybko. Drużyna uchodząca za głównego faworyta do wygrania tytułu LEC, przegrała dwa BO5 wynikiem 0:3 i pożegnała się z turniejem. Przed rozpoczęciem Worldsów niektórzy stracili już całkowicie wiarę w Rogue, a inni pamiętali ich dobrą formę i liczyli, że uda się ją przywrócić do fazy grupowej.

Reklama

Sytuacja skomplikowała się nieco podczas losowania grup. Podobnie jak w zeszłym roku, Rogue trafiło do grupy śmierci. Polacy w nadchodzących dniach zmierzą się z dwójką faworytów do wygrania całego turnieju, FPX oraz Damwon. Mimo tak trudnej sytuacji, Rogue w bardzo dobrym stylu rozpoczęło swoje Mistrzostwa Świata.

W swoim pierwszym meczu bez większych problemów pokonali Cloud9, trzeci seed amerykański. Po raz kolejny zobaczyliśmy w akcji świetny botlane Rogue, tym razem na jednym z mocniejszych duo w aktualnej mecie - Lucian-Nami. Pewne zwycięstwo z Cloud9 na pewno cieszy wszystkich zawodników. Trzeba liczyć na to, że te pozytywne emocje pomogą im w pokonaniu dwójki gigantów, z którymi zmierzą się w kolejnych dniach fazy grupowej.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy