Reklama

Worlds 2022 – podsumowanie pierwszej rundy fazy grupowej

​Mistrzostwa Świata w League of Legends na dobre się rozpoczęły. Pierwsze kilka dni sugeruje, że czeka nas emocjonujący turniej, w którym spore szanse na narobienie zamieszania mają reprezentanci Europy.

Sytuacja w grupach po pierwszej rundzie Round Robin prezentuje się następująco:

Grupa A

  • Edward Gaming (2-1)
  • Fnatic (2-1)
  • T1 (2-1)
  • Cloud9 (0-3)

Grupa B

  • JD Gaming (3-0)
  • DWG KIA (2-1)
  • G2 Esports (1-2)
  • Evil Geniues (0-3)

Grupa C

  • Rogue (3-0)
  • DRX (2-1)
  • Top Esports (1-2)
  • GAM Esports (0-3)

Grupa D

Reklama
  • Royal Never Give Up (3-0)
  • Gen.G (2-1)
  • CTBC Flying Oyster (1-2)
  • 100 Thieves (0-3)

Rogue największą niespodzianką turnieju

Po pierwszej rundzie fazy grupowej niepokonane pozostają trzy drużyny - JD Gaming, RNG oraz... Rogue. Spodziewaliśmy się na tej liście JDG. W oczach wielu fanów azjatyckiego League of Legends był to jeden z głównych faworytów do wygrania całego turnieju, a ich forma w fazie grupowej tylko to potwierdza. W charakterystycznym dla siebie stylu JDG nie dominowało na razie swoich meczów, a parę drużyn wydawało się nawet blisko pokonania mistrzów LPL, ale to na konto JD Gaming trafiały ostatnie teamfighty.

RNG jest delikatną niespodzianką na liście niepokonanych drużyn. Jasne było oczywiście, że nie zasługują na miejsce w Play-Inach i mają szansę mocno namieszać w tym turnieju, biorąc pod uwagą sprzyjającą im metę. Parę potknięć w pierwszej fazie turnieju delikatnie zmniejszyły ekscytację wokół RNG i za niekwestionowanego faworyta uznawano Gen.G, kolejnego kandydata do wygrania Mistrzostw Świata. RNG wygrało jednak z pierwszym seedem Korei, pokonało resztę swoich rywali i jest aktualnie na dobrej drodze do zgarnięcia pierwszej pozycji w grupie D.

Bezsprzecznie największą niespodzianką do tej pory jest 3-0 w wykonaniu Rogue. Przed rozpoczęciem fazy grupowej wspominaliśmy, że Rogue może mieć największe szanse na awans do ćwierćfinału ze wszystkich zachodnich drużyn. Wynikało to jednak głównie z faktu, że GAM to drużyna niższego kalibru, a DRX nie jest aż tak dobre, jak niektórym się wydawało. Tymczasem Zeka dalej wygląda świetnie w fazie grupowej, DRX ma na swoim koncie dwa zwycięstwa i to Top Esports ponownie zawodzi w formacie BO1. Optymizmem napawa również fakt, że Rogue nie boi się sięgać po komfortowe postaci spoza aktualnej mety, gra bardzo pewnie przeciwko pozornie silniejszym przeciwnikom i szczególnie w starciu z Top Esports, wyglądało naprawdę dobrze.

Niestety pozostałe drużyny z zachodu mają już kilka porażek na koncie. Na dodatkową uwagę zasługuje niestety fakt, że reprezentanci LCS nie zdobyli jeszcze żadnego zwycięstwa w fazie grupowej. Trudno może dziwić się Evil Geniuses, które znalazło się w bardzo trudnej grupie, ale porażka 100 Thieves z CTBC Flying Oyster i styl gry Cloud9 sugerują, że pomiędzy Ameryką Północną a pozostałymi głównymi regionami przepaść jest głębsza niż zwykle.

Po fazie Play-In Europa ma w aktualnym etapie Mistrzostw Świata trójkę reprezentantów. Rogue jest bliskie zapewnienia sobie awansu do ćwierćfinałów, a Fnatic i G2 czeka nieco dłuższa droga. W trudniejszej sytuacji znajduje się G2 Esports, które pokazało pazury w starciu z JD Gaming, ale wciąż ma na koncie zaledwie jedno zwycięstwo z Evil Geniuses. Jeżeli drużyna Jankosa chce pomarzyć o fazie zasadniczej, w drugiej rundzie muszą wygrać drugie BO1 przeciwko EG i zaskoczyć reprezentanta Chin lub Korei.

Grupa Fnatic zapowiada się z kolei na najbardziej emocjonującą grupę drugiej rundy. Cloud9 jest bezsprzecznie najgorszą drużyną z tej czwórki, ma trzy porażki na koncie i bardzo niewielkie szanse na awans do ćwierćfinałów. EDG, T1 i Fnatic wymieniło się jednak zwycięstwami pomiędzy sobą i mają aktualnie dokładnie ten sam bilans. Po błyskawicznym zwycięstwie z EDG T1 zapowiadało się na najlepszą drużynę w tej grupie, ale niedługo potem przegrali z Fnatic. Europa poległa z Chinami, wszyscy zgodnie wygrali z Cloud9 i znajdujemy się w sytuacji, w której cała trójka ma równe szanse na awans do fazy zasadniczej.

Druga runda Mistrzostw Świata w League of Legends rozpoczyna się w czwartek, 13 października. Wszystkie mecze z polskim komentarzem możecie śledzić na kanałach Twitch i YouTube Polsat Games.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: League of Legends
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy