Reklama

Zawodowy gracz Valorant zawieszony przez Riot na pół roku w związku z zarzutami o napaść seksualną

​Zawodowy gracz Valorant Jay "Sinatraa" Won został zawieszony na sześć miesięcy przez Riot Games za "brak pełnej współpracy" w toczącym się dochodzeniu w sprawie zarzutu napaści na tle seksualnym.

Śledztwo rozpoczęto w marcu tego roku, kiedy Won został oskarżony o wykorzystywanie seksualne przez byłą dziewczynę, co zostało poparte nagraniami i zrzutami ekranu wiadomości. W tym czasie Won był na czas nieokreślony zawieszony zarówno przez Riot, który rozwija Valorant i organizuje większość zawodów online, jak i Sentinels, drużynę, w której gra.

Według Riot to ostatnie zawieszenie jest związane z zachowaniem Wona podczas śledztwa. W oświadczeniu firma napisała: "Zespół ds. operacji konkurencyjnych miał poważne obawy co do postępowania Sinatraa w trakcie dochodzenia. Ustalono, że przynajmniej dwa razy Sinatraa przeinaczył pewne fakty, złożył fałszywe oświadczenia i nie współpracował w dochodzeniu w sposób oczekiwany od profesjonalnego gracza e-sportowego Valorant. Warto zauważyć, że publiczne zobowiązanie Sinatraa w mediach społecznościowych do dostarczenia pełnego nagrania audio i wideo, o którym mowa w oryginalnym poście, nigdy nie zostało spełnione. Współpraca w tych dochodzeniach ma ogromne znaczenie, zwłaszcza gdy charakter zarzutów jest tak poważny, jak napaść na tle seksualnym. Takie zachowanie nie będzie tolerowane przez Valorant Esports".

Reklama

Won zaczął rywalizować w Valorant w zeszłym roku, ale zyskał na znaczeniu w Overwatch League, gdzie został mianowany MVP w 2019 roku. Warto dodać, że OWL zaczął oferować zwroty za jego skórkę MVP w grze po ostatnich zarzutach.

Po decyzji Riot Won opublikował oświadczenie na Twitterze, w którym stwierdził: "Spędziłem ostatnie dwa miesiące, zastanawiając się, jak mogę być lepszą osobą". W odniesieniu napisał: "Chcę to rozpocząć, mówiąc, że nie mam wideo/audio, którego użyła w swoim oświadczeniu. Po zakończeniu naszego związku poprosiła mnie o usunięcie filmu i uhonorowałem to. Nigdy nie wyobrażałem sobie takiej sytuacji, więc kiedy to wszystko się wydarzyło, nie wiedziałem, czy po prostu ujawnić mój punkt widzenia, czy nie. Nie miałem pojęcia, co robić, więc natychmiast zwróciłem się o pomoc prawną. Gdy przygotowywaliśmy aktualizację z zespołem prawnym ds. PR, dodaliśmy, że przekażę film, ponieważ naprawdę myśleliśmy, że film będzie musiał zostać udostępniony w całości, ponieważ jest to kluczowa część dochodzenia. Jednak tak się nie stało i nie powinienem był obiecać czegoś, czego nie mogłem osobiście dostarczyć. Całe to doświadczenie nauczyło mnie pokory i stało się okazją, by zostać lepszą osobą".

Jeśli chodzi o pierwotny zarzut napaści na tle seksualnym, Riot stwierdziło, że ponieważ sprawa została skierowana do organów ścigania, "w tym momencie zwrócimy się do władz o dalsze dochodzenie i ustalenia faktyczne związane z zarzutami". Riot dodał, że "w zakresie, w jakim dodatkowe istotne informacje wyjdą na jaw, od organów ścigania lub w inny sposób, zespół ds. operacji konkurencyjnych zastrzega sobie prawo do wznowienia dochodzenia i podjęcia dalszych odpowiednich działań".

Daniel Górecki - ITHardware.pl

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Riot Games
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy