Reklama

Zdenerwowany Snoop Dogg zostawił stream na 7 godzin

​Popularny raper i producent Snoop Dogg znany jest z okazjonalnego streamowania serii Madden na konsoli, trudniąc się głównie pojedynkami sieciowymi. Ostatnio nie wszystko poszło jednak po jego myśli, ponieważ mężczyzna szybko stracił trzy przyłożenia i wykonał klasyczny manewr "rage quit".

Snoop pograł więc tylko przez około piętnaście minut w ramach streamu o wiele mówiącym, relaksacyjnym tytule "Sit Back, Relax, and Chill its a vibe in here" (rozsiądźcie się i zrelaksujcie). Raper wybrał San Francisco 49ers, zapalił blunta i wkroczył do akcji. Szybko zaczął jednak przegrywać.

Zamiast honorowo dokończyć mecz, wyraźnie nie zrelaksowany Dogg rzucił sporą wiązankę (teraz niestety wyciszoną, ponieważ w tle grała muzyka), wyłączył Xboksa i wyszedł z pokoju. Problem polegał na tym, że jednocześnie zapomniał... wyłączyć stream, który pozostał nadal aktywny.

Reklama

W ten sposób dziesiątki tysięcy widzów przez następne siedem godzin mogły oglądać pusty pokój rapera. Po tym czasie mężczyzna powrócił i najwyraźniej zdał sobie sprawę z niedbalstwa, więc szybko wyłączył transmisję. Stream odwiedziło ponad 400 tysięcy unikatowych widzów.

Snoop Dogg jest dobrze znany jako miłośnik gier wideo. Niedawno podjął współpracę właśnie z Microsoftem, pomagając w promocji nowej generacji konsol Xbox. W ubiegłym miesiącu zadebiutował jako zapaśnik, dodany jako jedna z postaci dostępnych w WWE Champions.

Przekaż 1% na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Snoop Dogg
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy