Zysk z reklam Twitcha poniżej oczekiwanych 500 milionów dolarów
Czyżby agresywne ruchy konkurencji zdążyły się już odbić na dochodach Twitcha? Według najświeższych doniesień zysk z reklam największej platformy streamingowej nie przekroczył w 2019 roku zakładanej kwoty.
Chociaż uznawanie coraz śmielszych poczynań Mixera, YouTube’a czy Facebooka jako główny powód potencjalnych problemów Twitcha to spora przesada, najnowszy raport The Information zmusza do zastanowienia, jak może wyglądać przyszłość platformy Amazonu.
Mówiąc konkretami, w 2018 roku zysk z reklam Twitcha miał wynosić 230 milionów dolarów. Rok później przewidywano wzrost do 300 milionów, a ostateczna kwota nie zmieściła się w zakładanym przez firmę celu, 500 do 600 milionów dolarów.
Wszystkie te informacje przychodzą niedługo po tym, jak Twitch zdecydował się zmienić swoją politykę dotyczącą reklam, oddając więcej kontroli w ręce twórców. Jeszcze niedawno każde wejście na nowy stream oznaczało przymus obejrzenia krótkiej reklamy, która nie wspierała włączanego właśnie streamera.
Stali bywalcy Twitcha doskonale wiedzą również, że najwięksi streamerzy platformy reklamami nawet się nie przejmują. Niektórym zdarza się włączanie krótkiej przerwy podczas wyjścia do łazienki czy lodówki, ale większość z nich dodatkowego zysku zwyczajnie nie potrzebuje, zdając sobie jednocześnie sprawę ze sporej liczby posiadaczy wszelkiego rodzaju AdBlocków.
Reklamy to oczywiście tylko jedno z wielu źródeł dochodu, a Twitchowi do problemów finansowych jeszcze zapewne bardzo daleko. Firma ostatnio dokonała również kilku zmian w kierunku zachęcania twórców do puszczania reklam, wprowadzając m.in. funkcję "picture-by-picture".
