Reklama

Logitech G Pro X - test słuchawek

​Jeśli dobry dźwięk to dla ciebie za mało, by komfortowo grać online, przyjrzyj się bliżej temu headsetowi. Mało który konkurent może się pochwalić takim mikrofonem!

Logitech G Pro X to słuchawki, które na pierwszy rzut oka nie wyglądają na gamingowe. Nie mają żadnych efektownych wzorków ani podświetlenia, które zwracałoby uwagę wszystkich domowników. To headset o dość klasycznym wyglądzie, który jest jednak jak najbardziej gamingowy. Ba, gamingowy jest jeszcze bardziej niż większość konkurencji, bo poza dobrej jakości dźwiękiem oferuje rewelacyjny mikrofon, który docenią wszyscy gracze lubujący się w multiplayerowych produkcjach.

Jednak zanim przejdziemy do dźwięku i mikrofonu, wspomnijmy jeszcze kilka słów na temat konstrukcji Logitech G Pro X. Ta okazuje się bardzo wygodna, słuchawki nawet na dłuższą metę nie powodują dyskomfortu. Warto wspomnieć, że w opakowaniu znajduje się także dodatkowy zestaw nauszników. Jeśli z jakiegoś powodu nie leży wam (być może dosłownie) połączenie sztucznej skóry z pianką, możecie je wymienić na połączenie materiału z pianką. Ponadto headset posiada zewnętrzną kartę dźwiękową na USB, przewód ze sterowaniem głośnością oraz z funkcją wyciszenia, osobny przewód do smartfonów i tabletów oraz rozgałęziacz. A wspomniany mikrofon - do którego jeszcze wrócimy - jest odpinany, co należy dopisać do długiej listy zalet tego produktu.

Reklama

Kolejną jest samo brzmienie dźwięku generowanego przez Logitech G Pro X. Jest ono świetnie wyważone, wszystkie tony są odpowiednio słyszalne i nie wychodzą zbyt nachalnie na pierwszy plan. Nauszniki perfekcyjnie odcinają gracza od świata zewnętrznego, dzięki czemu bardziej odczuwalne jest także wrażenie przestrzeni. Jednocześnie dźwięk jest niezwykle precyzyjnie odwzorowany, więc możemy bardzo szybko zorientować się w sytuacji w grze (co, rzecz jasna, ma niebagatelne znaczenie na przykład w sieciowych strzelankach).

Wracając w końcu do mikrofonu. "Co takiego może oferować mikrofon?!" - możecie się zastanawiać. Spieszę z odpowiedzią. Logitech G Pro X już wyjściowo działa pod tym względem świetnie (wzorowo zbiera i przekazuje to, co mówimy), a dzięki technologii Blue Voice otrzymujemy całe mnóstwo dodatkowych opcji. W dedykowanej aplikacji możemy ustawiać jego działanie bez końca. Z początku liczba funkcji może wręcz przestraszyć, ale bez obaw - w końcu można je wszystkie opanować. A jeśli nie mamy na to czasu ani ochoty, możemy korzystać z 16 wbudowanych presetów, z których połowa została opracowana przez profesjonalnych graczy, a połowa pochodzi od twórców Blue Voice. Jak pewnie się domyślacie, każdy z nich został opracowany z myślą o innych potrzebach i konkretnych gatunkach gier.

Logitech G Pro X to headset, którego producent stara się zdobyć serca klientów nie tylko dźwiękiem, ale również działaniem mikrofonu, i jestem przekonany, że mu się to uda. Na pewno jest spora grupa graczy, którzy cenią sobie nie tylko to, co słyszą oni, ale także to, jak słyszą ich inni. Jeśli do niej należysz, zainteresuj się tymi słuchawkami. A jeżeli nie... to też się zainteresuj - bardzo prawdopodobne, że będziesz nimi zachwycony!

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy