Reklama

Razer DeathAdder V3 Pro. Kultowa myszka dla esportowców w nowej wersji

​​DeathAdder V3 Pro - oto kolejna genialna mysz od Razera, którą stworzono z myślą o profesjonalistach, ale którą doceni prawdopodobnie każdy gracz, niezależnie od poziomu zaawansowania.

DeathAdder to jeden z najpopularniejszych modeli wśród myszy gamingowych. W ciągu 15 lat od premiery pierwszej wersji na całym świecie sprzedano przeszło 15 mln egzemplarzy tego gryzonia. To, że Razer w końcu uraczy nas trzecią edycją, było pewne. Ta chwila właśnie nadeszła.

Razer DeathAdder V3 Pro to mysz klasy e-sportowej, odznaczająca się m.in. następującymi cechami:

Reklama
  • ultralekka, średniej wielkości konstrukcja;
  • najnowsza wersja czujnika oraz przełączników Razera;
  • superszybka technologia łączności bezprzewodowej;
  • kontrola DPI z poziomu obudowy myszy;
  • wewnętrzna pamięć przechowująca dane na temat DPI, LOD i nie tylko.

Razer DeathAdder V3 Pro dołącza do modelu Viper V2 Pro na liście najbardziej dopracowanych myszy tego producenta. Jednak o ile ten drugi model zaprojektowano głównie z myślą o osobach stosujących chwyt fingertip lub claw, o tyle najnowszy produkt skierowano do wszystkich, niezależnie od preferencji.

W porównaniu do poprzedniej wersji Razer DeathAdder V3 Pro odchudzono o 28,5 proc., osiągając ultraniską wagę 63 g. Postępu dokonano także na wszystkich innych polach, co uzmysłowi wam przede wszystkim poniższe zestawienie parametrów:

  • waga: 63 g (w porównaniu do 88 g w przypadku DeathAdder V2 Pro)
  • sensor: Focus Pro 30K Optical (w porównaniu do starszej wersji, Focus+ Optical)
  • rozdzielczość: 100-30000 DPI (w porównaniu do 100-20000 DPI)
  • maksymalna akceleracja: 70 G (w porównaniu do 50 G)
  • maksymalna prędkość: 750 IPS (w porównaniu do 650 IPS)
  • precyzja rozdzielczości: 99,8% (w porównaniu do 99,6%)
  • przełączniki: Optical Gen-3 (w porównaniu do Optical Gen-2)
  • wytrzymałość przełączników: 90 mln aktywacji (w porównaniu do 70 mln aktywacji)
  • polling rate: 1000 Hz, ale z możliwością podwyższenia do 4000 Hz (w porównaniu do stałego 1000 Hz)
  • wydajność baterii: 90 godzin (w porównaniu do 70 godzin)
  • typ łączności: USB typu C (w porównaniu do micro USB)

W porównaniu z poprzednikiem nowy model traci tylko na dwóch polach. Po pierwsze - ma mniej przycisków. Zamiast ośmiu jest ich teraz sześć (wliczając te do zmiany poziomu DPI), z czego pięć programowalnych. Po drugie - nie ma podświetlenia Chroma RGB. Bez tych dwóch zabiegów raczej nie byłoby możliwe tak spektakularne obniżenie wagi. Ale za to Razer DeathAdder V3 Pro ma ulepszoną sztuczną inteligencję i potrafi poruszać się sprawnie po szkle.

Ciekawostką jest polling rate, który możemy zwiększyć do aż 4000 Hz. Jest to możliwe za sprawą technologii Razer HyperPolling Wireless Dongle. Wystarczy, że połączymy specjalny dongle Razera z portem USB C w komputerze, aby uzyskać aż cztery razy częstsze raportowanie. Jest to prawdziwy fenomen w dziedzinie łączności bezprzewodowej, w przypadku której standardem jest 1000 Hz.

Niezależnie od sposobu łączności, Razer DeathAdder V3 Pro działa znakomicie. Już poprzednia wersja była absolutnie fenomenalna, a tym razem otrzymaliśmy produkt niemal pod każdym względem jeszcze co najmniej odrobinę lepszy. Gryzoń świetnie leży w dłoni, jego ultraniska waga robi duże wrażenie, jest precyzyjny, pozwala na bardzo dużo w wymagających sieciowych strzelankach, sprawia wrażenie bardzo wytrzymałego, a połączenie bezprzewodowe jest i szybkie, i niezawodne. Zalety tej myszy można by wymieniać jeszcze długo...

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Razer
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy