Razer Huntsman V2: Nowa klawiatura z rzadką, analogową funkcją
Większość klawiatur mechanicznych posiada przyciski, które są wciśnięte lub nie. To znacznie ogranicza precyzję kontroli, jeśli porównać takie sterowanie choćby do spustów na konsolowych padach. Teraz do akcji wkracza jednak analogowy Razer Huntsman V2 za skromne 250 dolarów.
W ramach tej klawiatury użytkownicy mogą sami ustalić "głębię aktywacji", różne stopnie nacisku lub nawet ustawić kilka funkcji dla jednego przycisku, aktywowanych w zależności od poziomu wciśnięcia. Taka technologia dla klawiatur nie jest nowa - na rynku jest chociażby Wooting One.
Razer Huntsman V2 mierzy siłę nacisku, umieszczając pod każdym klawiszem źródło światła, a następnie oceniając długość tego światła - im klawisz jest niżej, tym jest go więcej. Dzięki temu klawiatura "wie", jak głęboko wciśnięci są przyciski, co otwiera pole do interesujących funkcji.
Standardowym przykładem zastosowania dla analogowych przycisków są właśnie pedału gazu i hamulca w wirtualnych samochodach. Zwykła klawiatura mechaniczna nie oferuje tu żadnej swobody - albo przyśpieszamy, albo nie. Sprzęt analogowy pozwala już kontrolować proces - jak na padzie.
Ważne jest jednak wsparcie samych gier. Przyciski analogowe wysyłają informacje do komputera, symulując właśnie konsolowy kontroler. Jeśli dana gra nie obsługuje padów, nie zadziałają także analogowe funkcje nowego urządzenia Razera. Można także ustalić poziom maksymalnej aktywacji.
W ten sposób nie musimy na przykład wciskać klawisza do końca, by - dla przykładu - maksymalnie przyśpieszać. O kontrolę dba odpowiednie oprogramowanie Razer Synapce, gdzie taką siłę nacisku ustalić można indywidualnie dla każdego przycisku na klawiaturze, co brzmi całkiem imponująco.
Jak na współczesny sprzęt przystało, nie może obyć się także bez podświetlenia RGB i innych współczesnych rozwiązań: kabla w standardzie USB 3.0, profilów użytkownika, podpórki pod nadgarstki, przycisków multimedialnych i tak dalej. Gdyby tylko cena była niższa niż 250 dolarów...