Reklama

​Amouranth szczerze o zjawisku stalkingu i o swoich prześladowcach

Najpopularniejsza kobieca gwiazda branży streamingowej, Kaitlyn "Amouranth" Siragusa postanowiła szerzej opowiedzieć o zjawisku stalkingu w sieci. Okazuje się, że 29-latka sama doświadczyła tego w bardzo wielu okolicznościach.

Amouranth już od kilku lat prężnie rozwija swoją internetową działalność. Amerykanka zasłynęła z kontrowersyjnych basenowych transmisji, które przyniosły jej globalną popularność i wyniosły na piedestał najbardziej znanych gwiazd serwisu Twitch.tv.

Kontrowersyjna streamerka w szczerych słowach o stalkingu w sieci

Ogromna popularność w sieci to także ogrom wyzwań i niebezpieczeństw, o czym dobitnie zdążyła się już przekonać opisywana w tym materiale osobistość. Obserwowana przez miliony fanów streamerka i biznesmenka już kilkukrotnie dotknięta została zjawiskiem stalkingu. Szerokim echem w branży odbiło się napastowanie kontrowersyjnej celebrytki przez psychofana, któremu jakimś cudem udało się ominąć prywatnych ochroniarzy gwiazdy.

Reklama

Według Amouranth jest to we współczesnych czasach szalenie groźny aspekt, który może rzutować na życie popularnych gwiazd. Słynna streamerka przyznała w rozmowie z serwisem Dexerto, że głównym powodem zachowań stalkerów jest to, iż "nie zdają oni sobie sprawy z tego, że przekraczają granice, co z kolei wynika z faktu, że nie mają zbyt dużego obycia z ludźmi".

Oprócz samego zjawiska stalkingu w ostatnim czasie na sile przybrała działalność oszustów podszywających się pod znane persony. Oczywiście to również dotyka Amouranth. W wywiadzie popularna Amerykanka uczciwie przyznała, że każdego miesiąca zgłasza 50 fałszywych kont na różnych platformach i w rozmaitych mediach społecznościowych.

 

 

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: twitch.tv | Amouranth
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy