Reklama

Arabia Saudyjska chce stworzyć esportowe miasto za pół miliarda dolarów

To nie koniec saudyjskich inwestycji w sport elektroniczny. Mohammed AlQahtani, prezes Saudi Arabia Holding ogłosił nowy projekt - chce stworzyć w Rijadzie "esportowe miasto". Inwestycja, jak można się domyśleć, nie będzie należeć do najtańszych.

Arabia Saudyjska już od dosyć dawna ochoczo spogląda na szeroko pojęty sektor gamingu i esportu. Kilka miesięcy temu Fundusz Inwestycji Publicznych w tym kraju poszerzył swoje portfolio inwestycyjne o kolejne akcje Nintendo, japońskiego producenta gier wideo i konsol do grania cieszących się sławą na całym świecie.

Oprócz tego ten sam podmiot posiada udziały w firmach: Electronic Arts, Activision Blizzard czy Take-Two Interactive. Są to najwięksi producenci i wydawcy gier na całym świecie, co tylko pokazuje skalę tych inwestycji.

Reklama

Miasto esportu za 'jedyne' pół miliarda dolarów?

Z kolei teraz, Mohammed AlQahtani z Saudi Arabia Holding przedstawił zupełnie nowy projekt. W stolicy Arabii Saudyjskiej chce stworzyć "miasto esportu". Przedsięwzięcie ma zostać sfinalizowane w przyszłym roku, a jego łączna kwota oscyluje w granicach... 500 milionów dolarów.

Według pomysłodawcy miasto esportu przyciągałoby topowe drużyny z całego świata. Ponadto ośrodek byłby także swoistą platformą dla lokalnych talentów, by umożliwić im środki i warunku do rozwoju i konkurowana na arenach światowych.

Miasto esportu w Rijadzie miałoby pomieścić 20 tys. widzów, co pozwoliłoby na organizacje wielu przedsięwzięć i eventów tematycznych w tym m.in. World Cyber Games. Przypomnijmy, że jeszcze tego roku w Arabii zorganizowany zostanie potężny esportowy festiwal Gamers8 z łączną pulą nagród 45 mln dolarów.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy