Reklama

Call of Duty League Championship 2022 - format, uczestnicy, pula nagród

Już tylko parę dni dzieli nas od najważniejszego turnieju w sezonie Call of Duty. Pół roku najlepsze drużyny na świecie walczyły o swoje miejsce na Call of Duty Championship 2022, gdzie czekają na nich słynne sygnety, ponad milion dolarów i tytuł najlepszej drużyny Vanguarda.

Transmisja, data rozpoczęcia, pula nagród i dropy

Zaczynając od informacji najważniejszej dla zawodników, w puli nagród Call of Duty Championship 2022 znajduje się w tym roku ponad 2,5 miliona dolarów. W ręce zwycięzcy tytułu trafia 1,2 miliona, a wszystkie zakwalifikowane drużyny mają już gwarancję zgarnięcia 30 tysięcy dolarów. Dokładny rozkład puli nagród na poszczególne miejsca możecie zobaczyć poniżej:

Turniej rozpoczyna się w czwartek, 4 sierpnia o godzinie 21:00, meczem London Royal Ravens - Seattle Surge. Impreza potrwa aż do niedzieli. Finał odbędzie się o tej samej godzinie i podobnie jak poprzednie Majory, będzie rozegrany w formacie BO9. Zależnie więc od formy uczestników wielkiego finału, możemy spodziewać się znacznie dłuższego spotkania.

Reklama

Wszystkie mecze możecie oglądać na kanale YouTube Call of Duty League. W przeciwieństwie do odległych czasów CWL, tym razem nie ma żadnego podziału na streamy A, B czy C. CDL Championship 2022 składa się wyłącznie z drabinki double elimination. Bez fazy grupowej można rozgrywać wszystkie mecze jeden po drugim. Na głównej transmisji obejrzycie więc każde spotkanie tegorocznego turnieju.

Zapalonym graczom Call of Duty: Warzone i Vanguard przypominamy również, że podczas transmisji, po połączeniu kont YouTube i Call of Duty, będzie można zdobyć ekskluzywne dropy. Każdego dnia do zdobycia będą inne przedmioty kosmetyczne, więc warto rozpocząć oglądanie już w czwartek. Gdyby tego było mało, wszyscy widzowie będą mieli szansę na zdobycie kodu do bety Call of Duty: Modern Warfare 2.

Lista uczestników i format Call of Duty League Championship 2022

Podobnie jak w poprzednich sezonach Call of Duty League, do ostatniego i najważniejszego turnieju w roku kwalifikuje się tylko osiem z dwunastu drużyn na co dzień rywalizujących w lidze. Biorąc udział w turniejach i wygrywając Majory, drużyny zbierają punkty CDL. Pod koniec sezonu, przed Champsami, punkty te są podsumowywane i najlepsza ósemka awansuje do turnieju. Oto, jak punktacja prezentowała się po zakończeniu czwartego Majora:

W przeciwieństwie jednak do poprzednich sezonów Call of Duty League zdecydowało się zmienić delikatnie format swojego ostatniego turnieju. W poprzednich dwóch Champsach część drużyn rozpoczynała rywalizację od drabinki przegranych, a najlepsze dwie drużyny po ostatnim Majorze były rozstawiane od razu w drugiej rundzie.

Champsy były w rezultacie do tej pory bardzo częstym przedmiotem krytyki. Dochodziło do absurdalnych sytuacji rodem z poprzedniego roku, kiedy Atlanta FaZe w drodze po tytuł w Call of Duty: Black Ops Cold War wygrała zaledwie trzy mecze. Najpierw pokonali Nowy Jork 3:0, później tym samym wynikiem ograli Dallas Empire i wreszcie finałowym 5:3 zagwarantowali sobie miano najlepszej drużyny BOCW.

W tym roku drabinka Call of Duty League Championship wygląda następująco:

Mamy do czynienia ze standardową drabinką double elimination. Każda drużyna rozpoczyna rywalizację od górnej części, więc przegrana nie eliminuje ich od razu z turnieju i zamiast tego zostają zrzuceni do drabinki przegranych. Droga do finału jest tam dłuższa, ale jest to koszt, jaki każda organizacja jest gotowa ponieść za odniesioną porażkę.

Wszystkie mecze oprócz finału rozgrywane są w formacie BO5. Ostatnie spotkanie, podobnie jak finały poprzednich Majorów, zmieniają format na BO9. Tegoroczna drabinka nie przywraca co prawda klimatu CWL i nie eliminuje wszystkich problemów, ale może być bez wątpienia źródłem znacznie większej dawki emocji. Dodatkowo, mamy przed sobą znacznie dłuższy, czterodniowy turniej, który powinien być doskonałym zwieńczeniem całego sezonu Call of Duty: Vanguard


ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Call of Duty | Call of Duty League
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy