Reklama

Call of Duty: Modern Warfare 2 - dwa największe problemy gry Infinity Ward

​Fani esportowej sceny Call of Duty przeżyli wczoraj wydarzenie, którego spodziewali się od kilku lat. Na emeryturę przeszedł Scump, a zdaniem jego byłego kolegi z drużyny, jednym z powodów tej decyzji jest Modern Warfare 2.

Dyskusja o emeryturze Scumpa trwa niemalże od początku Call of Duty League. Popularny zawodnik OpTic Texas gra oczywiście wciąż na wysokim poziomie i ma ogromne doświadczenie na scenie, ale jego wiek i ogromne zasięgi budziły wśród fanów wątpliwości, czy przypadkiem któregoś dnia nie zdecyduje się po prostu objąć roli content creatora.

Przed rozpoczęciem aktualnego sezonu Call of Duty League Scump przyznał, że ten moment nastąpi za rok. Dał sobie jeszcze jeden sezon w nowej iteracji OpTic Texas i zarzekał się, że niezależnie od tego, jaki poziom będzie reprezentował przez następnych kilka Majorów, po Champsach przejdzie na zasłużoną emeryturę.

Reklama

Moment ten nastąpił jednak wczoraj, ku zaskoczeniu wielu fanów esportowej sceny. Na social mediach OpTic Texas i Scumpa pojawił się krótki materiał, w którym Scump wygłasza toast w kierunku grupy swoich znajomych z profesjonalnej sceny, zapowiadając tym samym koniec swojej kariery.

Zdaniem Karmy, jego byłego kolegi z zespołu, jednym z powodów tej decyzji może być Call of Duty: Modern Warfare 2. Damon nie mógł oczywiście nie wykorzystać okazji, żeby wbić jeszcze jedną szpilkę w MW2 i wypomniał Infinity Ward brak red dotów na mapie oraz Dead Silence w formie Field Upgrade’u.


ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Call of Duty | Blizzard Entertainment
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy