Reklama

Modern Warfare 2. Jak w kreatywny sposób wykorzystać drona podczas walki?

Jeden z graczy Call of Duty: Modern Warfare 2 nagrał moment, gdy stał się ofiarą niezwykłego i dość zabawnego manewru z wykorzystaniem drona.

Fani Call of Duty: Modern Warfare 2 wpadli na pomysł jak kreatywnie wykorzystać dostępnego w grze drona. Połączyli możliwości działka wartowniczego oraz drona rozpoznawczego, uzyskując w ten sposób oręż, który potrafi dać ogromną przewagę nad przeciwnikami.

Akcesoria i broń w Call of Duty: Modern Warfare można ulepszać, dzięki czemu gracze stają się posiadaczami bardzo potężnego osprzętu. Oprócz typowych upgrade’ów są jeszcze ulepszenia dostępne za wykonanie określonej liczby zabójstw bez własnego zgonu, tzw. killstreaków. Obie formy ulepszeń mogą się przenikać, na przykład ulepszenia polowe można przyspieszać, ładując poziomy killstreaków oraz wykonując inne zadania.

Reklama

Ofiarą takiego killstreaka i ulepszeń stał się gracz o pseudonimie HunterTheHologram, który opublikował na Reddicie nagranie jak on oraz cały jego zespół ginie od... latającego działka wartowniczego. Gracze najpierw przemierzają ulicę jednego z miast w grze, po czym nagle jeden z nich pada trafiony pociskami nie wiadomo skąd. 

Pozostali przy życiu gracze próbowali uciec w poszukiwaniu jakiejś kryjówki, ale wkrótce spotkał ich ten sam los - okazuje się, że pociski zostały wystrzelone z działka wartowniczego, które unosiło się w powietrzu. Nie był to jednak błąd gry, a sprytna kombinacja działka z dronem zwiadowczym, co widać z kamery, która uaktywnia się, gdy w końcu HunterTheHologram sam ginie od kul tego niezwykłego urządzenia.

W normalnych okolicznościach działko wartownicze jest wykorzystywane jako broń defensywna, o dość sporym polu rażenia. Można za jego pomocą skutecznie ograniczyć dostęp do bronionego punktu na mapie. W tym jednak przypadku zrobiono z niego skuteczną i potężną broń ofensywną, którą w dodatku trudno wykryć na pierwszy rzut oka, bo raczej mało kto spodziewa się w takiej sytuacji zagrożenia z powietrza. Autor tej broni aktywował najpierw działko wartownicze, następnie drona, a następnie ponownie aktywował działko, które tym razem “samo" umieściło się na grzbiecie drona. Trzeba przyznać, że jest to rozwiązanie niezwykle kreatywne, choć zaskoczeni nim przeciwnicy pewnie nie będą mieli specjalnej ochoty podziwiać pomysłowości twórcy. Niektórzy natomiast powinni być przyzwyczajeni do dziwnych rzeczy dziejących się w grze, bo już w przeszłości miewali do czynienia czy to z latającymi łodziami, czy potężnymi ciężarówkami.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy