Reklama

Fortnite: Dlaczego serwery gry miały kolejną długą przerwę w działaniu?

Według wskazań portalu Downdetector, przez kilkanaście ostatnich godzin serwery Fortnite były niedostępne dla tysięcy graczy. Przyczyną były przeciągające się prace serwisowe.

Ostatnie godziny na serwerach Fortnite oznaczały aktualizację gry do wersji 30.00, a co za tym idzie - start kolejnego, trzeciego już sezonu gry. Jedna z najbardziej lubianych i najczęściej ogrywanych gier na świecie była niedostępna, a gracze jak zwykle w takich przypadkach zalali media społecznościowe wybuchami złości, żalu i frustracji.

Według Downdetectora, popularna gra przestała działać ok. 7:15 rano w piątek, 24 maja i oczywiście wkrótce potem pojawili się pierwsi zapaleni gracze, wylewający swoje frustracje. Jedni narzekali, że muszą w tym czasie grać w Robloxa, inni po prostu wykazywali objawy ciężkiego uzależnienia od gry. Zgłoszenia pojawiły się na całym świecie i można było je liczyć w setkach na godzinę.

Reklama

Wszystko za sprawą zaplanowanych wcześniej prac serwisowych, które poprzedzały aktualizację do wersji 30.00, a co za tym idzie - start 5. rozdziału 3. sezonu gry. Epic, który odpowiada za grę zapowiadał wcześniej, że okres niedostępności gry zacznie się o godzinie 8:00 czasu polskiego, a matchmaking miał zostać wyłączony 30 minut wcześniej, pozwalając graczom na dokończenie meczy.

Prace serwisowe miały się skończyć około godziny 13:00 czasu polskiego, ale najwyraźniej trochę się przeciągnęły. Zwykle przy okazji zwykłych prac serwisowych Fortnite nie działa przez kilka godzin, ale gdy w grę wchodzi start nowego sezonu, przerwy trwają dłużej. W przypadku startu ostatniego rozdziału sezonu 2. przerwa - po kilkukrotnej zmianie informacji na ten temat - trwała aż 14 godzin. W miniony piątek było to ponad 16 godzin.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Fortnite | Epic Games
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy