Fortnite i wpadka twórców gry. Awaria serwerów podczas ważnej transmisji
Epic Games z ogromnym rozmachem wprowadził kolejne aktualizacje do gry Fortnite. Premiera zapowiedzi nowego 4. Rozdziału w grze transmitowana była przez producentów gry na oficjalnych kanałach streamingowych. Nie obyło się bez sporej wpadki.
Fortnite z całą pewnością uchodzi na najbardziej zmienną produkcję z całej branży gier wideo. Nowości wdrażane są praktycznie co kilka dni, z kolei duże zmiany implementowane są nieco rzadziej, ale za to doprowadzają już do naprawdę dużej rewolucji. Taką też rewolucją jest Rozdział 4., który swój debiut zaliczył na początku grudnia.
Jego premiera została poprzedzona 40-minutowym, zapowiedzianym wydarzeniem o nazwie "Rozpad". Udział w nim mógł wziąć każdy, by zatopić się w tym, co zostało przygotowane dla graczy przez producentów z Epic Games. Jeśli jednak preferował ktoś obejrzeć całą transmisję z eventu, to mógł to zrobić za pośrednictwem oficjalnych kanałów Fortnite w serwisie Twitch.tv lub u swoich ulubionych twórców.
Niestety nie wszystko poszło po myśli deweloperów, a rzeczywistość przerosła oczekiwania. Szybko okazało się, że wydarzenie cieszy się ogromnym zainteresowaniem, co w konsekwencji prowadzi do problemów technicznych. W pewnym momencie na oficjalnej transmisji realizowanej przez kanał Fortnite wyskoczył błąd, który zakończył prezentację. Licznie zgromadzona publiczność mogła podziwiać jedynie napis: Pomyślnie wylogowano.
Z tego, co mogliśmy wyczytać w sieci, to taki sam problem miał miejsce w przypadku wielu innych graczy dołączających do wydarzenia w grze. Niemniej jednak po tej wpadce, nowości wdrożone przez Epic oceniane są bardzo dobrze. Całkowitej modernizacji uległa mapa w grze, arsenał broni, a także poprawiono ogólną jakość mechaniki i grafiki, o czym więcej poczytacie pod tym adresem.