Reklama

​Fortnite. Najdziwniejszy dzień w historii gry? Chaos i sterta problemów

Noc z 30 czerwca na 1 lipca w grze Fortnite przejdzie do historii i bynajmniej nie do końca pozytywnej, ale na pewno godnej zapamiętania. Z takimi problemami Epic Games, a przede wszystkim gracze, nie mieli do czynienia od początku istnienia tej popularnej produkcji z gatunku battle royale.

Fortnite uznawany jest za grę kompletną, pozbawioną błędów, dopracowaną i wyszlifowaną z dbałością o każdy, nawet najmniejszy element. Epic Games na swoje flagowe dzieło chucha i dmucha - i nie ma w tym nic dziwnego, skoro produkcja ta generuje potężne przychody.

Fortnite. Ta noc przejdzie do historii

Jednakże noc z 30 czerwca na 1 lipca (polskiego czasu) zostanie zapamiętana na długo. Nie chodzi tutaj o awarię serwerów czy problemy z dobieraniem matchmaking’ów. Problem, który zaistniał - okazał się naprawdę poważny i zdecydowanie zachwiał kondycją samej gry.

Reklama

Ludzie grający w zespołach nie widzieli swoich sojuszników. Pasek życia był czarny - tak jakby tryby DUO oraz TRIO przekształciły się nagle w tryb SOLO. Jeśli już koledzy z zespołu byli zauważalni, to dało się do nich strzelać, ranić i finalnie zabijać... ale już nie dało się ich wskrzeszać.

Problemy pojawiły się również w innych obszarach. W trybie z włączonym budowaniem możliwe było edytowanie budowli przeciwników, a także podglądanie na minimapie swoich wrogów. Gdyby chaosu było jeszcze za mało - gracze otrzymali cudowną możliwość uzdrawiania innych w trybie... solowym!

Na platformie YouTube nastąpił totalny zalew filmów demonstrujących te błędy. Twórcy chwalili się zwycięskimi meczami, które wygrać udało się na niesprawnych, wadliwych serwerach.

Sam problem, który zaistniał w Fortnite, okazał się być poważny z jeszcze jednego względu. Gracze partycypujący w rozgrywkach DUO, TRIO i SKŁADY często byli rozłączani z serwerów, a następnie spotykali się z komunikatem mówiącym o tym, że stan ten nastąpił z powodu nieuczciwej gry opartej o tzw. teamowanie się. Najwyraźniej gra potraktowała zespołowe rozgrywki jako format solowy. Na szczęście obyło się bez blokad konta i czasowego zawieszenia...

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Fortnite | Epic Games | battle royale
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy