Fortnite Reload - nowy tryb gry podobny do rozgrywki Call of Duty

System wysp pełen alternatywnych trybów gry był niegdyś bardzo głośną decyzją i przyjął się znakomicie wśród fanów battle royale. Fortnite nie tylko oddał część kreatywnych narzędzi w ręce swoich fanów, ale również otworzył się na jeszcze większą społeczność. Wewnątrz ogromnego uniwersum Epic Games znajdziemy bowiem teraz również popularne gry wyścigowe, survival czy tryby PvE. 

Deweloperzy idą oczywiście za ciosem i kontynuują wzbogacanie Fortnite o kolejne doświadczenia. Najnowszym z nich jest Fortnite Reload. Tryb ten drastycznie zmienia podstawowe zasady battle royale, oferując doświadczenie przypominające bardziej gameplay zręcznościowych shooterów. Reload może konkurować w rezultacie z Call of Duty czy nawet XDefiant. 

Reload wrzuca graczy w Squadzie na mniejsze lokacje znane z mapy Fortnite. Łącznie w grze znajduje się 40 osób i podobnie jak w klasycznym battle royale, rywalizujemy o to, aby zostać ostatnią drużyną na polu bitwy. Główną różnicą jest fakt, że kiedy zostaniemy wyeliminowani, rozpoczyna się nasz personalny czas restartu. Po upłynięciu tego czasu wracamy z powrotem do walki, o ile nasz cały skład nie zostanie pokonany. 

Sojusznicy mogą ponadto wpływać na to, jak szybko wrócimy do gry. Czas restartu początkowo wynosi 30 sekund, a później rośnie do 40. Jeżeli nasi koledzy z drużyny eliminują przeciwników, nas czas restartu spada. Może on obniżyć się nawet o 10 sekund, jeżeli po naszej śmierci gracze pokonają jeden z przeciwnych składów. Pod koniec gry możliwość restartu zostaje wyłączona i rozpoczyna się walka do ostatniej drużyny. 

Epic Games zadbał przy okazji o zestaw kosmetycznych nagród dla graczy Fortnite. Reload zawiera kilka wstępnych zadań, które nagradzają po 20 tysięcy punktów XP. Po zrobieniu trzech, sześciu i dziewięciu z nich dostaniemy po jednej kosmetycznej nagrodzie. Ponadto pierwsze zwycięstwo w Reload pozwoli poszerzyć swoją bibliotekę skinów o ekskluzywną parasolkę, The Rezzbrella Glider.