Reklama

Hearthstone sprzedaje pojedynczą kartę za 25 dolarów

​Blizzard postanowił wynieść monetyzację Hearthstone’a na jeszcze wyższy poziom. W popularnej karciance pojawił się diamentowy rodzaj kart, którym dodano alternatywny wygląd, animację i teraz jedną z nowych kart wyceniono na 25 dolarów.

W Hearthstone złote karty zawsze były świadectwem doświadczenia i wielu posiadanych kart. Nigdy nie miały żadnych dodatkowych funkcji, ale kiedy taka karta trafiała na stół, przeciwnik wiedział, że gra z weteranem, który ma za sobą prawdopodobnie setki partii.

Rok temu Blizzard dodał do swojej gry karty diamentowe, które też nie pełniły żadnej dodatkowej funkcji, ale wyglądały jeszcze lepiej i zostały wyposażone w widowiskową animację. Do tej pory dostawaliśmy je za wykonane zadania lub zebrane karty. Teraz jednak Blizzard zdecydował się diamentową kartę wrzucić do sklepu.

Reklama

Za 25 dolarów lub 3 tysiące złota można kupić w rezultacie diamentowego Drek’Thara. Jak możecie się domyślić, społeczność Hearthstone’a nie jest zadowolona. Karty te nie mają żadnej kolekcjonerskiej wartości, więc trudno porównywać je chociażby do Magic: The Gathering. Nie ma też możliwości wymiany kart pomiędzy graczami. Większość fanów jest więc słusznie zszokowana i nie rozumie, czym podyktowana jest tak wysoka cena. 

Drek’Thar niedługo stanie się prawdopodobnie memem wśród społeczności karcianki. W obronie Blizzarda można jednak powiedzieć, że jest to interesujący sposób na pozbycie się złota przez bardziej doświadczonych graczy.

25 dolarów za kartę to zdecydowanie zbyt dużo, ale dla weteranów z nadmiarem złota 3 000 nie brzmią już aż tak strasznie. Gdyby regularnie w sklepie pojawiały się takie oferty, nawet najbardziej doświadczeni gracze czuliby się zmotywowani do wykonywania dziennych zadań.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: HearthStone | Blizzard Entertainment
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy