Jak Katowice stały się światową stolicą esportu?
Gdyby zapytać najlepszych esportowców na świecie, w tym graczy Counter-Strike’a, jakie miejsce nierozerwalnie kojarzy im się z najlepszymi turniejami i najbardziej żywiołową a jednocześnie sprawiedliwą publiką, pewnie padłoby co najmniej kilka odpowiedzi, ale jestem pewien, że każdy wśród swoich propozycji wymieni Katowice. Co właściwie sprawiło, że Katowice tak bardzo kojarzą się z esportem?
Kiedy jeden z katowickich radnych, Michał Jędrzejek napisał do Michała "CarmaCa" Blicharza z ESL z pytaniem o możliwość organizacji turnieju esportowego w Spodku, ryzykowali wszyscy. Nikt bowiem jeszcze wtedy nie mógł nawet przypuszczać, że esport wyjdzie z niewielkich scen na targowych halach i wypełni największe areny sportowe na świecie. Przedstawiciele ESL mówili nawet, że przed oficjalnym otwarciem bram Spodka w 2013 roku obawiali się, czy uda im się wypełnić katowicką arenę przynajmniej w pewnym stopniu. Ryzykowało również samo miasto, które przecież współfinansowało organizację IEM, a obecnie co roku wydaje pewną część budżetu na promocję miasta w trakcie trwania tej imprezy.
Jak się jednak okazało - wszystkie te obawy były zbędne. Legendarne, zawijające się niczym wąż w popularnej grze konsolowej kolejki pod Spodkiem są czymś, czego nie udało się powtórzyć żadnemu innemu wydarzeniu organizowanemu w Katowicach, a w trakcie samych turniejów Counter-Strike’a zdarzało się, że w trakcie finałów kibice siadali na schodach — taka była bowiem skala zainteresowania tymi prestiżowymi rozgrywkami.
Nic dziwnego, że po kilku latach Katowice stały się jednym z dwóch turniejów mistrzowskich w kalendarzu ESL Pro Tour — wraz z Kolonią. Ta druga na stałe zyskała miano Katedry Counter-Strike’a, a Katowice i Spodek - Hali Bohaterów (“Hall of Heroes"). Przy Katowicach i Kolonii na znaczeniu straciły nawet finały ESL Pro League, które obecnie są tylko elementem drogi do tych dwóch wydarzeń w każdym sezonie. Śmiało można powiedzieć, że Katowice i Kolonia to — oprócz turniejów rangi Major, czyli Mistrzostw Świata Counter-Strike’a — dwa z czterech najważniejszych wydarzeń w każdym sezonie.
Są jeszcze co prawda duże turnieje organizowane przez BLAST, ale chyba są wciąż zbyt młode by można było w ich przypadku mówić o takim samym prestiżu jak Katowic i Kolonii. Co ciekawe, Kolonia, mimo bycia miastem, w którym znajduje się centrala ESL, zaczęła być organizatorem rozgrywek dopiero po drugiej edycji IEM Katowice — tej, w której wygrało polskie Virtus.pro.
Katowice są jednak także istotnym miastem na światowej mapie esportu nie tylko ze względu na turniej z fantastyczną atmosferą i świetnymi kibicami. To tutaj kilka lat temu powstały pierwsze przymiarki do budowy studia ESL, z którego realizuje się transmisje z wydarzeń na całym świecie. Najpierw były to biura i stosunkowo niewielka ESL Arena, czyli studio, w którym, oprócz umiejscowienia stanowisk komentatorskich — rozgrywano niektóre fazy turniejów, które nie wymagały jeszcze obecności publiczności.
Potem znaczenie ESL Areny zaczęło rosnąć i to z tego miejsca realizowano międzynarodowy komentarz oraz nadawano sygnał, który potem mogli oglądać widzowie na całym świecie. Z czasem studio zaczęło się coraz bardziej rozrastać i przejmować kolejne budynki. W pewnym momencie plany dotyczyły powierzchni aż 8 tys. metrów kwadratowych, z aż 6 studiami wielkopowierzchniowymi. I choć niektóre z tych pierwotnych planów zmieniła pandemia, podstawowa idea pozostała taka sama — katowickie studio pozostaje “centrum", w którym wszystko jest koordynowane, a same wydarzenia są realizowane z aren, na miejscu.
Katowice i esport stały się nierozerwalnie powiązane — to nie ulega wątpliwości. Samo miasto dzięki temu zmieniło swój charakter - z przemysłowego na kojarzone z nowoczesnymi technologiami oraz nietypowymi, niezwykłymi wydarzeniami i dyscyplinami sportu, że wspomnę tylko o Red Bull Roof Ride, czyli międzynarodowych zawodach slopestyle MTB czy Red Bull Car Park Drift. Rozbudowana została baza hotelowo-gastronomiczna, która sprawiła, że do Katowic udało się ściągnąć tak ważne wydarzenia, jak Światowe Forum Miejskie, konferencję w sprawie zmian klimatu czy Europejski Kongres Gospodarczy. Transformację miasta widzą też ludzie, którzy przyjeżdżają tu co roku z powodu IEM Katowice i widzą, jak do Spodka zjeżdżają tłumy, jak powstawało Międzynarodowe Centrum Kongresowe i inne inicjatywy związane z wydarzeniami w Katowicach.
A na tym nie koniec tej cyfrowej transformacji stolicy Górnego Śląska — tereny i budynki po byłej kopalni Wieczorek już wkrótce staną się elementem katowickiego HUBa gamingowo-technologicznego, w którym znajdzie się także oczywiście miejsce dla esportu.
Turniejów esportowych na świecie jest wiele, co roku pojawiają się nowe. Niektóre mają swoje stałe lokalizacje, niektóre natomiast ciągle przenoszą się z miejsca na miejsce. Natomiast Katowice jako stolica esportu pozostaną już chyba w świadomości jego fanów już na zawsze.