Reklama

Jankos i Trymbi z sukcesami w LEC. Polacy awansują do fazy grupowej

Dobra wiadomość dla fanów polskiego League of Legends. Do drugiego etapu letniego sezonu LEC awansowało dwóch Polaków, którzy rywalizują w topowych europejskich drużynach.

Sytuacja w tabeli po zakończeniu pierwszego etapu letniego sezonu LEC wygląda następująco:

Najlepsza ósemka awansowała w rezultacie do kolejnej fazy rywalizacji. Drużyny zostały podzielone na dwie grupy w oparciu o zajęte przez nich miejsce w tabeli. Od 15 lipca czeka nas walka w dwóch drabinkach double elimination oraz formacie BO3.

Sukcesy Polaków w LEC

W tegorocznym sezonie nie mogliśmy pochwalić się zbyt wieloma Polakami na scenie najbardziej prestiżowej ligi League of Legends. Jankos i Trymbi są jej nieodłączną częścią od lat, ale poza nimi w głównych składach nie widzieliśmy żadnych reprezentantów naszego kraju. Agresivoo podczas jednego weekendu zastąpił jedynie Adama w BDS, a Daglas próbował uratować Vitality w ostatniej kolejce.

Reklama

Na szczęście dla polskich fanów, nasi zawodnicy radzą sobie na razie bardzo dobrze. Chociaż sezon Fnatic nie wyglądał do tej pory najlepiej, przed rozpoczęciem letniego sezonu mówiło się dużo o tym, że wymiana botlane’u zrobi ogromną różnicę. I tak się właśnie stało. Noah, który przyszedł do Fnatic prosto z Ultraligi, uchodzi aktualnie za największą gwiazdę LEC i najsilniejszego carry w całej lidze.

Fnatic zajęło w rezultacie drugie miejsce w pierwszym etapie LEC, przegrywając zaledwie dwa spotkania. Co ważniejsze, jeżeli chcą zakwalifikować się do finałów sezonu i powalczyć o miejsce na Mistrzostwach Świata, muszą kontynuować taką formę. Ich występy zimą i wiosną zapewniły im zaledwie 30 punktów Championship, które niezbędne są, aby dostać się do finałowego turnieju pod koniec letniego sezonu.

Heretics z kolei uchodzi z jedną z większych niespodzianek letniego sezonu. Również w ich przypadku spodziewaliśmy się, że mogą wyglądać znacznie lepiej. Na środkowej alei pojawił się Vetheo, a miejsce Jackspectry zajął Flakked, który bardzo dobrze znał się już z Jankosem. Powstała w rezultacie interesująca ekipa zdolna zaskoczyć kilka lepszych drużyn.

Głównym problemem Heretics pozostaje Evi, który poprzednimi dwoma sezonami udowodnił, że nie powinien grać w LEC. Warunki w nowej organizacji zdają się sprzyjać Vetheo, który nabiera pewności siebie, Flakked radzi sobie dobrze, a Jankos pozostaje bardzo silną postacią prowadzącą całą tę drużynę. Czwarte miejsce w pierwszym etapie daje nadzieje, że Heretics może powalczyć w BO3 i spróbować po raz pierwszy awansować do playoffów.

Lato pełne niespodzianek

Gdyby Heretics nie było wystarczającą niespodzianką dla widzów LEC, ostatnie miejsce w lidze postanowiło zająć VItality. Już w połowie rywalizacji pojawiały się sugestie, że zawodnicy wydają się wyczerpani i nie dają z siebie wszystkiego. W ostatniej chwili organizacja zdecydowała się wrzucić w miejsce Bo Daglasa, młodego polskiego junglera, ale niestety nie zmieniło to wiele w grze Vitality.

W LEC upada w rezultacie bardzo głośny super team, który na początku tego roku niósł ze sobą ogromne oczekiwania. Vitality wciąż powinno oczywiście awansować do letnich finałów i spróbować powalczyć o miejsce na Mistrzostwach Świata. Aktualna forma drużyny wzbudza jednak duże wątpliwości i w krótkim czasie musiałoby zmienić się bardzo wiele, aby Vitality mogło zacząć wygrywać BO5 z G2 czy Fnatic.

Słabszą formę KOI i Vitality wykorzystały inne drużyny. Fnatic wróciło oczywiście do czołówki, ale zaraz za nimi jest Excel, które dwa poprzednie sezony zakończyło na ostatnim miejscu. Vetheo przeszedł do Heretics, jego miejsce zajął Abbedagge, a w dżungli pojawił się Peach, 23-letni Koreańczyk, który rozpoczynał swoją karierę w DRX.

Trudno na ten moment powiedzieć, jak nowa forma Excel przełoży się na ich wyniki w BO3 i czy w dłuższych formatach będą również w stanie wygrywać z lepszymi drużynami. Awans z 10 miejsca na 3 to bez wątpienia nie lada osiągnięcie. Wygląda na to, że Excel potrzebowało w drużynie odrobiny świeżości. Zmiana dwóch zawodników pozwoliła nowej piątce znaleźć inny styl, który okazał się zaskakująco skuteczny w starciu z kilkoma mocniejszymi składami.

W sobotę, 15 lipca rozpocznie się drugi etap letniego sezonu LEC 2023. Astralis i Vitality pożegnały się z rywalizacją, a najlepsza ósemka została podzielona na dwie grupy. Od tego momentu kończymy już z formatem BO1 i przechodzimy wyłącznie do serii BO3.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy