Overwatch 2 zbiera same negatywne recenzje, a gracze wspierają deweloperów

Twórcy Overwatcha 2 mają za sobą kilka bardzo ciężkich miesięcy. Już sama premiera sequela sprowokowała dużo krytyki i sprawiła, że część osób uważała całe przedsięwzięcie za bezcelowe. Względem pierwszej części zmieniło się tak niewiele, że zdaniem niektórych graczy wystarczyło po prostu zrobić większą aktualizację gry.

Potem przyszły jednak różnie odbierane patche sezonowe, nowe postaci oraz słynne już anulowanie zawartości PvE. Kiedy Overwatch 2 zadebiutował niedawno na Steamie, gracze dali upust swoim uczuciom i w wylewnych recenzjach jasno dawali do zrozumienia, że nie podoba im się kierunek rozwoju gry. Na steamowej stronie gra ma w rezultacie ponad 130 tysięcy recenzji i zaledwie 9% z nich jest pozytywna.

Najwięksi fani Overwatcha postanowili zorganizować trend na Twitterze na przekór wystawianym grze recenzjom. Powstał w rezultacie hashtag #OWDevAppreciation2023 opatrzony niebieskim serduszkiem. Twitter w mgnieniu oka zapełnił się licznym postami, w których wieloletni fani gry doceniają pracę deweloperów i wyjaśniają, co najbardziej lubią w Overwatchu.

Wielu graczy zdaje sobie sprawę, że najważniejsze decyzje podejmowane wokół popularnego shootera nie leżą w rękach deweloperów. Trudno winić artystów czy twórców map za kierunek rozwoju Overwatcha 2 czy anulowanie PvE. Monetyzacja oraz battle pass, jedne z największy problemów gry, to najprawdopodobniej efekt decyzji podejmowanych przez przedstawicieli wysokich szczebli Activision.

Niektórzy deweloperzy zdążyli już nawet odpowiedzieć na ten zyskujący na popularności trend. Lead Narrative Designer Gavin Jurgens-Fygrie podziękował całej społeczności za wszystkie wiadomości i przyznał, że dla wszystkich twórców takie komentarze mają ogromne znaczenie.