Reklama

Overwatch 2 - zmiany do trybu rankingowego nagradzają za nie granie

Overwatch 2 ma już kilka miesięcy na karku, a problemy z trybem rankingowym cały czas trwają. Blizzard dokonał ostatnio kolejnej, dziwnej aktualizacji, która dosłownie zniechęca do regularnej gry.

Już pierwsze zmiany do trybu rankingowego w Overwatchu 2 wzbudziły spore kontrowersje wśród graczy. Fani mieli zastrzeżenia co do balansu postaci, map oraz mety pierwszej części, ale mało komu przeszkadzał sam format rankedów. W oczach wielu graczy sequel zrujnował tryb rankingowy i zniechęcił wiele osób do regularnego grindu i prób zdobywania nowych rang.

Gdyby tego było mało, rozpoczęcie drugiego sezonu rzuciło światło na kolejną, równie niezrozumiałą decyzję Blizzarda. Jak przystało oczywiście na początek nowego sezonu, pojawił się kolejny battle pass, nowa postać mapa, a fani trybu rankingowego zostali ponownie postawieni przed placementami.

Reklama

Podobnie jak w pierwszej części, do wszystkich osób, które wzięły udział w grach rankingowych w pierwszym sezonie, trafiły nagrody. W przeciwieństwie jednak do OW1, gdzie nagrody przyznawane były w oparciu o najwyższą zdobytą rangę w danym sezonie, OW2 determinuje nagrody w oparciu o rangę, jaką posiadał dany gracz w momencie zakończenia sezonu.

Oznacza to, że w pewnym momencie Overwatch 2 będzie dosłownie zniechęcał graczy do dalszej rywalizacji. Jeżeli osiągnięcie Diament i nie będziecie czuli się na siłach, żeby próbować wspinać się dalej, nie warto jest próbować. Spadek z powrotem do Platyny oznaczałby, że nie zdobędziecie żadnych nagród za osiągnięcie Diamentu. Lepiej jest więc przestać grać rankedy, poczekać na koniec sezonu i wtedy odebrać nagrody.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Overwatch 2 | Blizzard Entertainment
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy