PGL Major 2024: Klęska ENCE przeciwko paiN. Polacy o krok od odpadnięcia
W poniedziałkowe południe ENCE rozgrywało kolejny mecz w ramach PGL Major 2024 w Kopenhadze. Najlepsza polska drużyna w CS2 mierzyła się z brazylijskim paiN. Niestety przebieg meczu nie był taki, jakiego by sobie życzyli fani i sami zawodnicy ENCE.
Po zwycięstwie w niedzielny wieczór nad Movistar KOI wydawało się, że zwycięska atmosfera zbuduje się w drużynie ENCE. Dochodziło w tamtym meczu do wielu nieprzewidzianych zwrotów akcji i takie zdarzenia zazwyczaj wzmacniają drużyny, które wyjdą cało z opresji. Polacy przystąpili do meczu z paiN zatem w optymistycznych nastrojach. Przebieg meczu jednak niestety nie był korzystny dla naszych reprezentantów.
Spotkanie rozegrane było na mapie Nuke. Jest to lokacja, którą nasi zawodnicy w teorii mają bardzo dobrze opanowaną. Grali już na tej mapie wiele razy i często pokonywali swoich przeciwników. Niedzielny mecz przeciwko KOI właśnie rozegrany został na Nuke. To dawało przed spotkaniem więcej optymizmu. Polacy rozpoczynali mecz po stronie atakującej.
Niestety od samego początku brazylijska formacja paiN dominowała polskich reprezentantów. Gracze z Ameryki Południowej rozpoczęli od wygranej pistoletówki, następnie byli lepsi też w kolejnej rundzie. Wydawało się, że w trzeciej rundzie ENCE zyskuje kontrolę nad spotkaniem, gdyż zdobyło kontaktową rundę. To był jednak tylko przebłysk, jak się okazało. Dalsza część pierwszej połowy została zdominowana przez Brazylijczyków. Podsumowaniem skali ich dominacji jest wynik po pierwszej połowie - 10:2.
Po zmianie stron niewiele się zmieniło, a w zasadzie nic, co mogłoby być uznane za pozytyw z perspektywy ENCE. Brazylijscy zawodnicy znów wygrali rundę z pistoletami. ENCE jeszcze się "odgryzło" wygrywając rundę force, ale to był ostatni akt walki Polaków. Ostatecznie przegrali oni aż 13:3, nie mając zupełnie żadnych szans z przeciwnikami. ENCE musi wygrać teraz dwa kolejne spotkania, by awansować do dalszej fazy PGL Major w Kopenhadze.
ENCE - paiN 3:13 (Nuke)