Reklama

Plaga dziwnych kanałów zalewa Twitcha. Posypią się masowe blokady kont

W najpopularniejszym serwisie streamerskim Twitch zrodził się bardzo dziwny trend. Jak grzyby po deszczu wyrastają kanały będące w istocie rzeczy "poczekalniami" do transmisji konkretnych twórców. Administracja platformy już wymierzyła cios w to zjawisko.

Od pewnego czasu na Twitchu zaobserwować można przyrost liczby dziwnie funkcjonujących kanałów. Mowa o kanałach, które prowadzą retransmisje przeszłych streamów innych popularnych twórców. Prezentowane są tam stare materiały wideo czy inne filmowe urywki, które już teraz określone zostały mianem "poczekalnie".

Zamysł takich kanałów jest bardzo prosty - fani mogą oglądać odtworzone powtórki transmisji danego streamera jako forma oczekiwania na jego najbliższą nadchodzącą transmisję na żywo. W tym patencie, jak się okazało, jest pewna skuteczna metoda, bowiem takowe profile potrafią zgromadzić nawet setki oglądających je osób - to sporo - trzeba przyznać uczciwie.

Reklama

Twitch jednak zamierza ukrócić tego typu praktyki. Jak napisali w mediach społecznościowych przedstawiciele platformy, "poczekalnie nie będą dozwolone na Twitchu" zgodnie z zasadami "podszywania się". Tzw. waiting roomy definiowane są jako transmisje zawierające jedynie treści z innego kanału, pozbawione oryginalnych własnych treści.

Nie będzie więc półśrodków. Kanały imitujące innych twórców traktowane będą niczym łamanie praw autorskich. Prawdopodobnie zgłoszenie takiego kanału do administracji Twitcha poskutkuje szybkim nałożeniem banicji na konto.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: twitch.tv
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy