Pokimane: Gwiazda streamingu obawia się o Twitcha
Jedna z gwiazd Twitcha - Imane Anys znana w sieci szerszemu gronu jako "Pokimane" jest zatroskana o przyszłość platformy, na której transmituje. Obawy wynikają z tego, jakie treści w ostatnich miesiącach pojawiały się na łamach witryny. Trzeba przyznać, że administracja ma spory problem związany z kontrowersjami.
Ostatnie miesiące są bardzo dziwne i trudne dla platformy streamingowej Twitch.tv. Co chwilę pojawia się nowy trend streamowania i nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że trendy te są bardzo kontrowersyjne i krytykowane przez dużą część użytkowników. Można podejrzewać, że kreatywność w influencerach obudziła pandemia koronawirusa. Tak przynajmniej wskazuje na to okres powstawania konkretnych działań.
Mowa tu o takich modach jak streamowanie z basenu w samym stroju kąpielowym czy ASMR w dość...dwuznacznej pozycji. Wcześniej również były próby dokonywania dość dziwnych transmisji, lecz one zostawały bardzo szybko kasowane. Najnowszym trendem jest właśnie wspomniany ASMR czyli wydawanie specyficznych dźwięków o odpowiedniej częstotliwości.
W samym ASMR nie ma nic absolutnie złego. Jest wielu fanów odsłuchiwania dźwięków, które koją ich uszy. Problem w tym, że dwie bardzo znane influencerki robiły to w bardzo prowokacyjnych pozycjach. Na szczęście Twitch szybko zareagował i zbanował obie twórczynie. To jednak nie musi oznaczać, że problem zniknie. Obawy w związku z tym ma "Pokimane" - jedna z najbardziej znanych streamerek na świecie.
Gwiazda Twitcha przyznaje, że jest zła na to, że twórcy ASMR w taki sposób tworzą swój kontent. Nie ma to nic wspólnego z kreatywnością i odbiera widzów tym streamerom, którzy poświęcają dużo czasu na bardziej wyrafinowaną rozrywkę. Wygląda na to po ostatnich banach, że działalność związana z ASMR będzie bardzo wnikliwie monitorowana przez administrację i wszelkie odstępstwa od normy karane.