Reklama

Riot Games ogłasza przyszłość Wild Rift. Esportowa scena tylko w Azji

​Zdaniem Riotu Zachód nie jest jeszcze gotowy na mobilny esport. Wydawca zdradził właśnie swoje plany na dalszy rozwój Wild Rift. Scena esportowa będzie funkcjonować wyłącznie w Azji.

Potencjał rynku mobilnego powinien być już w miarę ewidentny dla większości graczy. Jakość wielu produkcji oraz ich monetyzacja często pozostawia wiele do życzenia, ale wciąż widywaliśmy gry, które skutecznie przekonały wielu graczy konsolowych czy PC do spróbowania swoich sił na smartfonie. Produkcje pokroju Genshin Impact, Call of Duty Mobile czy nawet Marvel Snapa pokazują, że można grać w wysokiej jakości produkcję na telefonach.

Kolejnym krokiem w kierunku rozwoju rynku mobilnego na zachodzie może być położenie większego nacisku na scenę esportową. Do tej pory organizatorom ciężko przychodziło przekonanie do rywalizacji na smartfonach fanów League of Legends czy Counter-Strike’a.

Reklama

Wydawało się, że Wild Rift może osiągnąć wiele dobrego dla mobilnego esportu, ale jak się właśnie okazało, Riot Games nie planuje na razie podejmować żadnych prób podboju Zachodu. Na oficjalnej stronie gry pojawiło się oświadczenie zapowiadające plany wydawcy na przyszły rok rywalizacji.

Esportowe rozgrywki Wild Rift będą ograniczać się wyłącznie do Azji. Aż 12 miejsc w lidze trafi do drużyn z Chin, a pozostałe 8 wolnych slotów zapełnią reprezentanci pozostałych azjatyckich krajów. Riot planuje oficjalnie wspierać wyłącznie jeden region, ale otwiera przed innymi organizatorami możliwość tworzenia własnych inicjatyw.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Riot Games | League of Legends: Wild Rift
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy