Reklama

Riot Games pozywa NetEase za kopię Valoranta, Hyper Front

Nowa gra mobilna NetEase nie pożyje najwyraźniej zbyt długo. Jawną kopię Valoranta zwęszył właśnie Riot Games i chce, aby jej twórcy ponieśli konsekwencje prawne.

Rynek mobilny jest pełny kopii popularnych gier. Wystarczyło ostatnio zaledwie parę tygodni od ogromnego sukcesu Vampire Survivors, żeby w Google Play Store pojawiły się dziesiątki gier garściami czerpiących od steamowego hitu. Podobnie jest w przypadku popularnych shooterów lub battle royale, jak chociażby Counter-StrikePUBG.

Ostatnio własnego klona dorobił się również Valorant. Hyper Front wyszedł spod skrzydeł NetEase i pod wieloma względami przypomina grę Riotu. Oba tytuły oferują taktyczną rozgrywkę 5v5 oraz wiele postaci do wyboru. Szybki rzut oka na Hyper Front jasno daje również do zrozumienia, że twórcy mocno sugerowali się bohaterami Valoranta, tworząc swoje postaci.

Reklama

Według nowego raportu Polygonu Riot Games pozwał właśnie NetEase i chce, aby wydawca poniósł prawne konsekwencje za skopiowanie Valoranta. Sprawa rozstrzygana będzie w sądach w Wielkiej Brytanii, Brazylii, Niemczech i Singapurze.

Szczegółowy pozew Riotu pokazuje, jak wiele podobieństw jest pomiędzy oboma tytułami i wypisuje wszystkie z nich. Na tej liście znajdują się nie tylko postaci czy mapy, ale nawet statystyki broni oraz przedmioty kosmetyczne. Prawnik Riot Games powiedział, że jego zdaniem zmiana koloru kilku umiejętności nie oznacza, że nie zostało naruszone prawo autorskie.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: ​VALORANT
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy