Valorant. Kolejna mapa w grze otrzyma nową, rewolucyjną mechanikę
Producenci Valoranta nie próżnują. Właśnie dowiedzieliśmy się, że kolejna mapa w taktycznej strzelance od Riot Games będzie posiadała całkowicie nową, nieznaną dotąd mechanikę.
Valorant debiutował w 2020 roku i od tamtego czasu przeszedł wiele zmian. Twórcy regularnie implementują do gry nowych grywalnych Agentów, a gracze nie mogą również narzekać na nowości związane z lokacjami. Obecnie strzelanka posiada osiem map.
Ostatnią dodaną planszą jest Pearl. Klimatyczna podwodna lokacja usytuowana w Portugalii pojawiła się oficjalnie w grze w połowie czerwca 2022 roku. Od tamtej pory minęło już kilka miesięcy, więc społeczność związana z Valorantem z niecierpliwością wypatruje nowości, jeśli chodzi aspekt związany z mapami.
Jeśli też należycie do tego grona, to mamy dla was garstkę świeżych informacji. W jednym z wywiadów prowadzonych podczas turnieju Red Bull Home Ground, Joe Lansford, główny projektant map w Riot Games zdradził nieco więcej ciekawostek zza kulis.
Deweloper stwierdził, że nowa mapa, która zadebiutuje w Valorancie będzie posiadała zupełnie nową mechanikę. "Nie jest zbyt szalona [mechanika - przypis red.]. To nie są teleportery. Ale będzie nowa mechanika. Lokacja będzie podobna do innej mapy, która już znajduje się w puli. To wszystko, co mogę powiedzieć" - wyznał nieco tajemniczo Lansford.
Oczywiście o samej mapie nie wiemy do tej pory tak naprawdę nic. Pozytywne jest jednak to, że w głowie deweloperów zrodziła się już jakaś koncepcja, a być może nawet nowa plansza jest już na jakimś konkretnym etapie twórczym. Patrząc na debiuty wcześniejszych map w grze, premiery tej nachodzącej można spodziewać się w pierwszej połowie przyszłego roku.
Wydaje się, że aktualnie głównym celem Riot Games jest jak najlepsze zbalansowanie Agentów dostępnych w grze. Kilka dni temu w Valorancie pojawił się patch sygnowany numerem 5.12. Aktualizacja wprowadziła wiele zmian dotyczących grywalnych postaci.
