Reklama

Śpi na transmisjach na żywo i zarabia pieniądze. Kolejny pomysł Amouranth

Kaitlyn Siragusa, czyli słynna streamerka działająca pod pseudonimem "Amouranth", zaskoczyła po raz kolejny. W jednym z wywiadów kontrowersyjna gwiazda sieci ujawniła, że zarabia oszałamiające pieniądze nawet wtedy, gdy... śpi na swoich transmisjach na żywo.

Amouranth to oczywiście nie tylko streamerka, ale także fotomodelka oraz biznesmenka, która co rusz inwestuje w nowe intrygujące projekty. 29-latka jest właścicielką stacji benzynowej, posiada także udziały w firmie produkującej baseny i gumowe akcesoria oraz dzierży akcje spółek Amazon czy Visa.

W ostatnim czasie Amouranth chętnie gości w rozmaitych podcastach, gdzie opowiada o swojej aktywności w sieci, dzieląc się przy okazji tym, w jaki sposób udało jej się odnieść biznesowy sukces i finansową niezależność. Jednym z ostatnich takowych przystanków słynnej celebrytki był podcast, którego gospodarzem jest Graham Stephan.

Reklama

Podczas rozmowy o inwestycjach i różnych formach dochodu Amouranth, dziennikarza zaintrygowała szczególnie jedna metoda uskuteczniana przez Amouranth. Są to transmisje na żywo prowadzone ze... spania. Polega to na tym, że dany streamer najzwyczajniej w świecie śpi, a kamerka skierowana jest ze swoim kadrem wprost na łóżko. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że trend dotyczący takiej właśnie tematyki jest coraz powszechniejszy na Twitchu.

Szybka kalkulacja wystarczyła, by kontrowersyjna influencerka wyliczyła, że... transmisja ze spania generuje jej kilka tysięcy dolarów.

Trzeba przyznać, że jest to chyba najbardziej pasywny dochód ze wszystkich metod takiej formy zarobku.... w przenośni i dosłownie.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Twitch | Amouranth
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy